Walka z rakiem naszego taty

Witaj! Jesteśmy niezwykle wdzięczni, że to czytasz! Nie myśleliśmy, że kiedyś zajrzymy na pomagam.pl od tej strony, ale niestety życie jest nieprzewidywalne. Nasz tata - Piotr - poważnie zachorował. Zdiagnozowano u niego nowotwór złośliwy gruczołu krokowego. Został on wykryty przypadkiem i bardzo późno, gdyż jest już w stadium zaawansowanym. Rak stanowi aż 98% zbadanego materiału. Jest jednak szansa na wyleczenie oraz powrót do w pełni sprawnego życia. Tym rozwiązaniem jest operacja przeprowadzona przez robota, która nie jest refundowana przez NFZ i jej koszt to około 50 000 zł plus dodatkowe koszty. Nasz tata zawsze był bardzo dobrym oraz wesołym człowiekiem. Angażował się w pomoc potrzebującym, sponsorował obiady, ale przede wszystkim zarażał uśmiechem i poczuciem humoru. Mamy ogromną nadzieję, że dobro powraca. Rodzice prowadzą razem szkolny bufet i ze względu na pandemię nie mogą pracować. Jest to ich własna działalność, więc zostali bez środków do życia. Wiemy, że sytuacja jest trudna, ale zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe. W grupie siła! Każda kwota się liczy, nawet złotówka. Nieważne ile pieniędzy uda się nam wszystkim uzbierać, zawsze będziemy bliżej celu. Tata jest mężem, ojcem oraz dziadkiem. Ma dla kogo żyć i jeszcze wiele wspólnych lat przed nami wszystkimi. Bardzo dziękujemy za poświęcony czas. Życzymy dużo zdrowia oraz radości w tym trudnym dla wszystkich momencie.
Ela i Piotrek, dzieci.
Ps. Bardzo prosimy, na chwilę obecną o niekontaktowanie się z tatą. Jest to dla niego bardzo trudne. Jeszcze nie wie nic o zbiórce. Poinformujemy go w odpowiednim czasie. Dziękujemy.