Ratujmy Horusa

Nasz kochany Horus, zaledwie 5-miesięczny szczeniak, zmaga się z poważnym problemem zdrowotnym. Podczas spaceru z trenerem zwrócono nam uwagę, że Horus znacząco przeciąża przód, a także przejawia agresję lękową, która może być spowodowana odczuwalnym bólem, co nas zaniepokoiło.

Po konsultacji z weterynarzem otrzymaliśmy smutne wiadomości - naszemu psiakowi grozi rozwój dysplazji stawów biodrowych z powodu znacznej luźności stawów biodrowych. Zauważalny jest także specyficzny sposób poruszania się, podobny do króliczych skoków (tzw. "bunny hopping").

Jedyną szansą na uratowanie naszego pieska przed cierpieniem i utratą mobilności jest operacja techniką podwójnej osteotomii kości miednicy (DPO). Ten zabieg wykonuje się u psów, których proces wzrostu nie został jeszcze zakończony. Operacja zaliczana jest do skomplikowanych i inwazyjnych. Celem operacji jest stworzenie prawidłowego ukątowania panewki w stawie biodrowym względem głowy kości udowej.

Czas nagli – termin operacji, poprzedzonej kontrolnym RTG, zaplanowany jest na 27. maja, czyli już za cztery tygodnie, a my potrzebujemy Waszej pomocy, aby zebrać kwotę potrzebną na leczenie. Koszt operacji to aż 10.000 zł, a dodatkowo potrzebne będą wizyty kontrolne, 3- miesięczna rehabilitacja oraz specjalistyczny materac ortopedyczny, co łącznie podnosi koszt do 15.800 zł...

Obecna sytuacja finansowa nie pozwala nam na sfinansowanie tego zabiegu bez Waszego wsparcia... Prosimy Was o pomoc w uratowaniu naszego psiaka. Każdy grosz przyniesie nadzieję na zdrowie naszego ukochanego Horusa.

1. UPDATE:

 Zgodnie z zaleceniem lekarza weterynarii, kontrolne RTG zostało przesunięte na 14. czerwca. Do tego czasu uczęszczamy z Horusem na hydroterapię do fizjoterapeuty (na nasz własny koszt) i podajemy mu przepisane suplementy. 

2. UPDATE :

14. czerwca zostało wykonane kontrolne RTG stawów biodrowych Horusa. Według lekarza weterynarii stan stawów nie uległ niestety zmianie. Widoczna natomiast jest spora masa mięśniowa, którą zawdzięczamy dotychczasowej hydroterapii.

Co z operacją?

Nie udało nam się niestety zebrać środków potrzebnych na operację. Ósmy miesiąc życia (do tego czasu wykonuje się tą operację) przypada na 11. lipca. Czy operacja uratowałaby jego życie? Według rozmowy z drugim lekarzem weterynarii, nie. Można by zoperować słabszą nogę, czyli prawą. Natomiast zapytaliśmy, co w przypadku, jeśli nie dysponujemy na ten moment taką sumą (7.500 zł wliczając rehabilitację). Lekarz weterynarii uspokoił nas, że stan Horusa nie jest tak zły, jak nam się wydawało. Zalecił nam dalszą rehabilitację psa, ponieważ przyniosła rewelacyjne efekty. Załączam kartę z wizyty.

Co dalej?

Uzbierane wspólnie pieniądze przeznaczymy na dalszą hydroterapię psa. Nasza kochana fizjoterapeutka (z Fizjoanimal) zaleciła nam 2 spotkania tygodniowo przez okres co najmniej 3 miesięcy. Na bieżąco będę załączała paragony za kolejne wizyty.

Dziękujemy Wszystkim bardzo za wpłaty!!

Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni za pomoc.