Walczymy o zdrowie Reksia...

Reksio jest bardzo chory (aktualizacja)

Reksio ma poważne problemy z wątrobą. Codziennie dostaje kroplówki, Jest bardzo słaby. Obawiamy się, że lata kiedy nikt nie dbał o jego zdrowie i wartościowe odżywianie, odzywają się na stare lata. Jego leczenie jest bardzo kosztowne. Jeden lek dla Reksia kosztował już 300 złotych, co będzie dalej nie wiemy… Bardzo się martwimy o naszego  uroczego rudaska, martwi się też jego przyjaciółka Maseczka. Z całego serca prosimy o wysyłanie dobrych myśli. Bez Waszej pomocy będzie nam bardzo ciężko opłacić jego leczenie, prosimy też o wsparcie finansowe jego leczenia.

--

Reksio to starszy, niepełnosprawny piesek. Jest z nami od dobrych kilku lat. Początkowo poruszał się tylko na dwóch łapkach znajdujących się po lewej stronie ciała. Prawdopodobnie przeżył kiedyś wypadek samochodowy lub inny, w wyniku którego ma uszkodzone łapki po lewej stronie ciała. Po pierwszej wizycie u weterynarza dowiedzieliśmy się, że bardzo wiele krzywdy doświadczył ze strony człowieka w swoim psim życiu. Połamane łapki zrastały się same bez żadnej pomocy ze strony człowieka, bez opieki weterynaryjnej, środków przeciwbólowych, lekarstw. Bardzo musiał cierpieć..Dodatkowo na zdjęciach rtg widoczne są fragmenty śrutu co świadczy o tym, że został postrzelony. Postanowiliśmy pod opieką weterynaryjną powalczyć o lepsze życie dla niego. Wykorzystaliśmy niewielką możliwość częściowego usprawnienia przedniej łapki, tak aby choć trochę mógł jej używać podczas chodzenia. Udało się i Reksio teraz korzysta z trzech łapek. W Przystani poznał inną naszą podopieczną – Maskę. Psiaki mocno się pokochały Razem pojechali do zaprzyjaźnionego hotelu, w którym mają bardzo dobre warunki. Od wielu lat mają tam zapewnione; spokój, troskliwą opiekę i miłość.

Niestety Reksio źle się poczuł. Madzia, jego opiekunka z hotelu pojechała z nim do lecznicy. Dostaje kroplówki, robione jest usg. Diagnoza trwa. Prosimy o trzymanie kciuków, wysyłanie dobrych myśli i o grosik na leczenie.