Remont kociarni KSB

Od początku działalności naszej grupy marzy nam się kociarnia.

Taka z prawdziwego zdarzenia, z dyżurami, gośćmi i oczywiście kotami.

Teraz trafia się nam szansa, aby to marzenie zrealizować!

Jedna z nas z własnej kieszeni wynajęła domek w gdańskiej dzielnicy Siedlce.

Niewielki - 30m2 plus poddasze - ale z potencjałem.

Stan zastany był jaki był - nie ma szału, ale dramatu też nie ;)

Zaczęliśmy już działać: z własnej kieszeni zakupiliśmy farby, mydło, grunt, szpachle, szpachelki, rozpuszczalnik, sedes, małą umywalkę, zlew gospodarczy, farbę do drewna, emalię do metalu i masę innych rzeczy.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni udało się całkiem sporo zrobić - przede wszystkim odkablić wnętrze, bo kabli było dostatek! Zdjęliśmy tapetę z kącika kuchennego, umyliśmy i zagruntowaliśmy ściany, z okien poleciał stary kit i zostały odmalowane, odmalowaliśmy też drzwi, wyszlifowaliśmy kratę przed wejściem i pomalowaliśmy, został założony zlew gospodarczy, umywalka w łazience i wymieniony sedes (do tego nowa wylewka), wyrównaliśmy podłogę przed łazienką, wynieśliśmy masę śmieci...

uffff!

Teraz co przed nami?

musimy trochę szafek lub regałów - te ostatnie jak najbardziej moga być używane.

Do tego musimy dokupić klatek i wyposażenie.

Nabyliśmy już całkiem sporo rzeczy z własnej kieszeni:

Pierwsze zakupy: farba, szpachla, folia malarska i mnóstwo drobiazgu remontowego:

Jak widzicie, jest tego sporo, a nasze kieszenie nie są bezdenne. 

Prosimy dorzućcie grosik, a razem zbudujemy dom dla kotów <3