Ratowanie wzroku u koteczka

Witam, jestem osobą prywatną, od ok roku opiekuję się dość licznym stadem kotów wolno żyjących ok 25 szt, dokarmiam, sterylizuje( za sterylizacje płaci gmina) jak jest potrzeba to leczę, ale za to płacę z własnej kieszeni. Złapałem kotka do kastracji, ale okazało się, że ma chore oczka, niestety nie jestem w stanie opłacić wizytę u okulisty, bo oprócz niego mam jeszcze na leczeniu koteczke z zapaleniem skóry i grzybicą, która jest w trakcie leczenia.

Jeśli możesz wspomóc choć drobną kwotą to bardzo dziękuję.

Każda złotówka jest na wagę złota ❤️

A to jest koteczka z zapaleniem i grzybicą skóry, która jest w trakcie leczenia 😔