Leśny rower Składak dla Gości

Witajcie Kochani,

Wy wszyscy którzy znacie mnie już z mojej leśnej i pisarskiej działalności,czytelnicy, wędrowcy, przyjaciele i znajomi. Jak wiecie, moja dusza spełnia się podczas leśnych wypraw które prowadzę, gdzie odkrywam ciekawostki przyrodniczej wiedzy, uczę sztuki wrażliwego obcowania z knieją, znajomię z energiami drzew, prowadzę szamańskie oczyszczające procesy lub gram i śpiewam podczas ballad i gawęd. Jestem ogromnie szczęśliwy mogąc dzielić się z Wami swoją wiedzą i doświadczeniem postrzegania, jakie dało mi życie w bliskości lasu. Podczas tych dwóch lat mojej wędrownej działalności wynikały i okazywały się różne potrzeby, ale jedna wybijała na pierwszy plan szczególnie – potrzebuję wyjątkowego roweru dla moich gości! Bowiem nie każdy kto przybywa na swoją wyprawę podróżuje własnym autem, a do lasu i na bezdroża polnych ścieżek trzeba podjechać.  Jest to wtedy duża oszczędność czasu i mobilność odwiedzenia kilu ciekawych miejsc. Z uwagi na specyfikę potrzeb, nie może być to rower dowolny, ani ‘’bylejaki’’, a taki, który sprawdzi się w systemie tego robię. Dlatego mój wybór pada na nowoczesnego składaka marki Dahon lub Tern. Jestem zdecydowany, dlatego że sam takiego posiadam, a przez pół roku mogłem przetestować jego zalety do takich lekkich wycieczek. Zachwycony jego funkcjonalnością, wygodą, komfortem jazdy odpornością i gabarytami,pomyślałem że super byłoby gdybyśmy mieli taki drugi, po to aby móc już nigdy nie kłopotać się o transport, nie pożyczać po ludziach, chodzić, szukać, tylko w spokoju ducha ruszać na wyprawę. Ciężko mi jednak sfinansować samemu taki drugi zakup, na swój odkładałem bardzo długo. A ten który chcę zakupić, ma służyć nam wszystkim. Ja zadbam o to, by stał pod dachem i zawsze był gotów dla każdego, kto zechce udać się na wędrowny dzień relaksu w przyrodzie, pod moją opieką. Dzięki temu moglibyśmy też przemieszczać się w jednym tempie i prowadzić rozmowy podczas jazdy.

Jest kilka bardzo istotnych kwestii, które sprawiły, że uznałem za najlepszy właśnie taki rowerek, i pokrótce o nich opowiem:

- Wygodna, wyprostowana pozycja jaką przybiera się podczas jazdy, sprawia, że jest ona komfortowa, lekka i zachęcająca, ani trochę męcząca. Ma ona największą dla wędrowców i obserwatorów zaletę – prosta sztyca kierownicy, powoduje to, że nie obijamy w czasie jazdy lornetki. To bardzo ważne, aby zawsze na wyprawie mieć ją pod ręką w gotowości. Dzięki temu nie przegapiamy wrażeń, gdy jakiś ptasi unikat niespodzianie pojawi się gałęzi. Na rowerze ‘’górskim’’ pochylona pozycja i wystający mostek kierowniczy powodują obijanie tego cennego i delikatnego przedmiotu.

- Dobór roweru pod wygodę dla każdej osoby wydaje się niemożliwy. Nie mogę przecież kupić jednego rozmiaru ramy, dopasowanego pod określony wzrost, bo każdy jest inaczej zbudowany. Problem odpada przy składaku, który mogę w kilkanaście sekund dopasować pod osobę o każdym wzroście, dla każdego gościa. Jest to po prostu rozsądny, uniwersalny wybór.

- Zwinność i zwrotność, dzięki mniejszym kołom 20 cali przydaje się w lesie, podczas omijania pułapek w postaci kamieni, korzeni, dołów, no i ślimaczków:) Rowerek jest dzięki temu dynamiczny, i z mocą przyspiesza.

- Odporność, wytrzymałość i dostępność części. Tutaj w zasadzie nie ma co się popsuć, jeśli jezdzi się normalnie.

- Komfort natychmiastowej obserwacji. Trudno opisać ten akapit, ale wyobrazcie sobie, że jedziecie spokojnie polną drogą, i nagle wychodzi Wam z boku jakieś wędrujące zwierzę. Nie widziało Was. Są sekundy na podjęcie decyzji. I właśnie składak umożliwia wówczas najlepszy możliwy manewr, który zastosowałem wiele razy w praktyce. Lekki hamulec i szybki zeskok na obie nogi, aby zatrzymać się w miejscu, dzięki czemu nie płoszy się zwierzęcia, i można cieszyć cudowną chwilą obserwacji. Wszystko dlatego, że nisko poprowadzona rama umożliwia taki skok, a niższa prędkość jaką rozwijamy na rowerku, sprzyja uważnej kontemplacji otoczenia i wtopieniu w przyrodę. 

- W cenie zbliżonej do przeciętnego ‘’górala’’ rowerki te są już w pełni wyposażone do jazdy w rozmaitych warunkach. Posiadają oświetlenie, błotniki, bagażnik, nie trzeba niczego kompletować. Dodaję jedynie tylny koszyk, opony terenowe i wygodne szerokie siodełko.

- Znowu komfort. Jazda w pozycji pochylonej (jak na góralu) z ciężkim plecakiem do najwygodniejszych nie należy. My plecaki z wszystkim co potrzebne wrzucimy na tylne koszyki, a i jeszcze zmieścimy koce albo bęben druidów, karimatę czy namiot. Rowerki łatwo objuczyć. Ahoj przygodo! I doba w lesie nie straszna.

- Składa się w 30 sekund do rozmiaru walizki. Nie tracąc przy tym na wytrzymałości. Rowerek można złożyć i zabrać na podróż pociągiem czy autobusem,wrzucić do bagażnika auta lub na siedzenie. A więc będziemy mogli np. podjechać autem gdzieś dalej i rowerkami ruszyć na zwiedzanie jakiejś pięknej okolicy.Gdybym też się wyprowadzał lub podróżował gdzieś dalej, bez problemu zabiorę go ze sobą na nasze spotkania.

- Przerzutka ukryta w piaście, która jest świetnym ‘’wynalazkiem’’ na potrzeby leśne. Całkowicie schowana i zabudowana, nic nie wystaje i nie ma możliwości uszkodzić jej na gałęzi czy korzeniu, ani podczas wywrotki. Rower ma 7 biegów, co w zupełności wystarcza w zwykłym terenie. Do ukrytego mechanizmu przerzutki nie dostaje się pył, woda i zabrudzenia, są mało awaryjne i bezobsługowe. Napęd to chyba najbardziej zużywalna i wrażliwa część roweru, tu problem z głowy. A biegi można przerzucać też na postoju, co pozwala szybko ruszyć ze świateł czy przejazdu.
Gdyby każdy, a nawet co druga osoba z Czytelników bloga podrzuciła na zbiórkę po 2 zł, byłoby raptem po sprawie. Dlatego wierzę, że uda się rzecz doprowadzić do końca, a Wy moi Kochani podczas naszych spotkań będziecie już cieszyć się wygodną jazdą na nowym rowerze. Bez trosk, kłopotania, i kombinowania ‘’ale czym dojedziemy pod las’’, myśli nie będziemy zaprzątać energią braku. Projekt ‘’Szepty Kniei’’ rozwija się, wzrasta, dzieli swym dobrem i ewoluuje – Wy którzy pamiętacie początki bloga, widzicie jak dużo się zmieniło. Pomagamy sobie wzajemnie. Przez ten czas wynikały różne potrzeby. Dzięki Waszym darowiznom udało się zakupić lornetki, które teraz cieszą nas wszystkich ptasimi widokami, oraz komplety przeciwdeszczowe. Bardzo dziękuję i za pomoc w poprzednich zbiórkach, dzięki którym mogłem opłacić usługi wydawnicze i wydać swoje leśne książki. Pragnę,aby każdy z moich Gości czuł się na wyprawie bezpiecznie, swobodnie, żebyśmy już nie musieli kłopotać się nigdy o transport, a z pogodą ducha ruszyć po swoją leśną przygodę z uśmiechami i w dobrym nastroju. Gawędy, ballady, pieśni,współczucie, porada, najpiękniejsze słowo, wiedza, wzruszenia, widoki, dzikie wspomnienia, przesłania Drzew Mocy, zwierzęta, zachwyty i szczęście, wszystko to czym dzielę się z podróży serca podczas moich warsztatów - sprawmy solidarnie, by nikomu tego nie brakło.

JEŚLI UDA ZEBRAĆ SIĘ CAŁOŚĆ KWOTY, BĘDZIE TO ROWER ELEKTRYCZNY, PRZYSTOSOWANY DO POTRZEB OSÓB STARSZYCH, KTÓRE TEŻ ZGŁASZAJĄ SIĘ NA WĘDRÓWKI. 

BONUSY: Chcę móc podziękować darczyńcom za pomoc, a więc zasilając zbiórkę którąś z podanych kwot, można będzie skorzystać z takich oto bonusów: 

50 - 100 zł - przekażę wieści o towarzyszących Ci Drzewach Mocy oraz wspierających i opiekuńczych (nie jest to kompleksowe przesłanie) 

Od 100 zł w górę – zagram dla Ciebie ponad godzinny relaksujący koncert na tank drumie i kalimbach, oraz dla osoby towarzyszącej. Dojazd do krainy Szeptów - wielkopolskie. 

- Od 350 zł – rezerwuję dla Ciebie Dzień Wędrowny na kompleksową dziką wyprawę, połączoną z dendroterapią, graniem, lornetowymi zachwytami i paletą leśnych ciekawostek.

- Od 450 zł - Dzień Wędrowny i warsztat z leśną edukacją, dla całej rodziny.

- 700 zł - 3 dniowy Turnus Wędrowny z odwiedzinami wszystkich miejsc opisanych w mojej książce ''Szepty Kniei''.

Z bonusów oczywiście można też nie korzystać, lub zasilać innymi kwotami. 

Nie sugerujcie się tylko zdjęciami mojego - potrzebowałem takiej barwy, aby nie rzucał się w oczy. Dla Was wybiorę przepięknego, w kolorze czerwonym lub kremowym, albo i błękitnym, jeśli uda się zdobyć.

[EDIT] : Zbiórka szczęśliwie zakończona! Rower udało się zakupić :) Jest już i czeka gotów do naszych leśnych wycieczek. Dziękuję wszystkim szczerze i gorąco za pomoc <3