Pilna operacja Dżiny

Nasza Kasia od lat działa na rzecz zwierząt. To osoba, na którą zawsze każdy z nas osobiście i jako Straż Ochrony Zwierząt może liczyć, a przede wszystkim na którą zwierzęta mogą liczyć. Zawsze w gotowości gdy dzieje się krzywda nie tylko zwierzakom ale też ludziom. Kasia od lat finansowo wspierała zbiórki. Uratowała wiele psów i kotów z ulicy.  Sama przygarnęła Borysa, który wymagał kosztownego leczenia. Kilka dni temu miała w planie wyjazd na granicę polsko-ukraińską.
Zawsze czuła potrzebę pomagania innym - sama nigdy nie potrafiła prosić o pomoc :(
Osobiście gdy wspomniałam jej o zbiórce, powiedziała że się wstydzi prosić o pieniądze. Dlatego zrobimy to my - ludzie, które dobrze ją znają i z którą od lat ratujemy. 

Kolejny raz świat zawalił się Kasi na głowę :(
Kilka miesięcy temu poważna choroba taty, którego kocha nad życie!
Tata jest po rozległym udarze, ma niedowład, wymaga opieki :(

A teraz to.

Wczoraj jeden z psów Kasi - Dżina dostała nagłego niedowładu łap. Okazało się, że wylał się krwiak przy kręgosłupie. Wczoraj Kasia stanęła w obliczu poważnej decyzji: eutanazja czy kosztowna operacja i dalsze leczenie. Koszt samej operacji to ponad 5000zł :( Nie trzeba pisać jaka była decyzja. Dżina jest już po operacji. Póki co wszystko się udało. Dzisiaj Kasia jedzie do Lublina ją odebrać. Całą dzisiejszą energię poświęca na kombinowaniu skąd pożyczyć taką sumę pieniędzy by zapłacić za leczenie :( Wszystko to ją już przerasta!
Brakuje jej jeszcze do pożyczenia -  1000zł.
Nigdy nie robiłam zbiórek na taką sumę, ale w takiej sytuacji robię wyjątek i mam nadzieję, że chociaż uda się nam zebrać częściowo tą kwotę. To byłoby dużym wsparciem.
Jak tylko Kasia przywiezie Dżinę wrzucę szczegóły.
**********************************
Edit. 02.03.2022r. Poniżej wrzucam historię leczenia Dżiny. Rokowania były ostrożne. Póki co wszystko się udało. Jest szansa, że Dżina będzie chodzić. Teraz musi dojść do siebie po skomplikowanej operacji. Boli ją,  płacze .... :( Prosimy o każdą nawet symboliczną wpłatę dla suni. Wrzuciłam również ostatnie płatności częściowe. Fajnie gdyby chociaż to udało się uzbierać żeby Kasia mogła choć trochę wyjść z długów 😞