Rudiczek potrzebuje pomocy Jak założyć taką zbiórkę?

Rudiczek potrzebuje pomocy

140 zł z 750 zł (Cel)

Wpłaciło 7 osób

Iwona Łuczak

Organizator zbiórki

Rudik był kotkiem bezdomnym. Złapany w 2015 roku na klatkę-łapkę w dzielnicy generalskiej w Opolu. Nie wiadomo jak długo błąkał się po dworze, nie wiadomo, czy ktoś go wyrzucił, nie był wykastrowany, był dorosłym już kotem.

Zwiększam kwotę zbiórki, ponieważ Rudik wymaga jeszcze leczenia, są kolejne rachunki i muszę zamówić mu suplementy na wątrobę ok. 100 zł.

8 lutego Rudik był na wizycie wet, ponieważ gorzej się poczuł i od niedzieli wymiotował, dostał kroplówkę i antybiotyk oraz zastrzyki na 3 dni:

4 lutego Rudik miał wykonane USG oraz zabieg sanacji jamy ustnej. Paragon na kwotę 330 zł:

Karta informacyjna wizyty:

1 lutego: Rudik miał rozszerzone badania krwi

Przedstawiam paragon:

W wynikach badań wyszło uszkodzenie wątroby. Rudik będzie musiał mieć jeszcze wykonane USG (koszt ok. 100 zł). Przez 4 miesiące będzie też musiał przyjmować suplement na wątrobę.

Okazał się bardzo płochliwy i wycofany. Niestety do tej pory taki jest i do końca się nie oswoił, być może ma to związek z jakąś jego traumą lub smutną przeszłością.... :(

Ponad 2 lata temu uaktywniło się u niego plazmacytarne zapalenie dziąseł, na szczęście udało się je „wyleczyć”. Leczenie było dość długie, przedłużało się. Rudik wtedy też mocno się przeziębił, obniżyła mu się odporność, bardzo schudł, nie potrafił chodzić o własnych siłach, nie potrafił też samodzielnie jeść przez stan dziąseł, ale dzięki codziennym zastrzykom i częstym wizytom u weterynarza udało się go uratować i wyzdrowiał.

Po chorobie został zaszczepiony.

W ten piątek pojechaliśmy z Rudikiem do weterynarza. Okazało się, że jest przeziębiony, dostał zastrzyki i antybiotyk na 10 dni. Podczas wizyty wyszedł także problem z dziąsłami i z zębami. Koszt wizyty 95 zł.