Tajson_skręt żołądka

Znacie psy które mają cholernego pecha? Tajson do nich należy :( . Źle trafił jako szczeniak i tak już od lat pokutuje za nie swoje grzechy. Uratowaliśmy niespełna 1,5 rocznego dzieciaka przed uśpieniem ale znalezienie nowego domu popsutemu przez głupich ludzi wielkiemu samcowi graniczyło z cudem. A gdy już dom się znalazł to śmierć zabrał mu człowieka  i Tajson wrócił do hotelu. I tak tkwi tam przez lata. Kilka miesięcy temu okazało się ze ma problemy z tarczycą i niestety dopadła go typowa dla dogów choroba serca - kardiomiopatia, a w czwartek zabrać go nam chciał skręt żołądka. W ekspresowym tempie trafił na stół i to daje nam nadzieję, że wyjdzie z tego ale czy chore serce takie obciążenie udźwignie? TYLE ZŁEGO NA JEDNEGO :(

Utrzymanie chorego doga dla każdego właściciela jest wyzwaniem, my mamy na utrzymaniu kilka chorutków i kila psów, o domach dla których, tak jak dla Tajsona możemy tylko pomarzyć. Gdy trafia do nas pies nigdy nie wiemy jak potoczy się jego adopcja, może tak być ze może wcale nie pójdzie i będziemy całe życie psa mieć na utrzymaniu. Gdybyśmy jednak zachowawczo myślały i działały, nie byłybyśmy w stanie przyjmować nowych psów, nie pomogłybyśmy tak wielu odkładając pieniądze na te czarne scenariusze.

Dzisiaj potrzebujemy Waszej pomocy w opłaceniu kosztów operacji i kosztów leczenia Tajsona. Puszki z mokrą karma gastro Intestinal są już w drodze. Puszka 400 gramów kosztuje 10,50-12,50 zł. Mamy nadzieję ze Tajson stanie na nogi i nie będzie musiał ich jeść zbyt długo, bo pewnie musiałby ich jeść co najmniej 8 dziennie. Po tym gdy dojdzie do siebie konieczne będzie zweryfikowanie ilość leków na serce które przyjmuje (kto miał chorego na kardiomiopatie doga to wie że miesięczne leczenie olbrzyma już na starcie kosztuje ok 500 zł a potem już tylko rosną).