Ufałem ludziom i to zburzyło mój świat. Człowiek, uderzenie, paniczna ucieczka. Ból narastał, nawet bałem się patrzeć na to co wystawało z mojej łapki.
Cierpiałem wiele dni, rana się powiększała.
Próbowałem się czołgać byle dalej od… tego miejsca, od nadchodzącej śmierci.
Sponiewierany, zakrwawiony leżał bez nadziei na pomoc.
W lecznicy okazało się, że łapka paskudnie uszkodzona, otwarte złamanie sprzed wielu dni.
Bardzo potrzebuje Waszej pomocy – amputacji łapki, badań i hospitalizacji
Jeśli ktoś może pomóc można:
😿 skorzystać ze zbiórki
😿 lub wpłacić coś na konto:
😿Przygotować coś pysznego i podrzucić do Kocie Cafe na Warszawskiej 30B Białymstoku lub napisać do nas: fundacja. [email protected]
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!