Nelcia która przeżyła piekło

NELCIA , która w w fundacji "Beagle w Dom" była znana jako „gwałcona Sandy” , co u niej?
AKTUALIZACJA 07.06.2024r
Zbiórka Nelci stoi :'(
Nie mamy jak zapłacić faktur za jej leczenie i operację ani na dalsze jej leczenie, zrobienie porządku z jej uszkodzonymi ząbkami.
Bardzo prosimy o chociaż najmniejsze wpłaty, byśmy mogli zapłacić faktury wystawione w lutym tego roku, bo takie mamy już opóźnienie w ich spłacie :(





AKTUALIZACJA 12.02.2024r
Niestety, musieliśmy podnieśc kwotę zbiórki do 10 000,00 zł ponieważ doszła nam jeszcze jedna FV na 1 184,00 zł za pooperacyjne wizyty bo Nelcia bardzo źle znosiła dochodzenie do zdrowia i samą operację :( Czyli zaległości za leczenie Neli mamy już w wysokości  9 415,00 zł  :(
Dużo na tym zaważył jej stan psychiczny w jakim już do nas przyjechała, gdzie Nelcia  ma zespół stresu pourazowego :( .
Zaszłą konieczność zastosowania farmakologii wyciszającej, na poczatku silniejszymi lekami bo sunia mogła zrobić sobie krzywdę, natomiast obecnie jest prowadzona na gabapentynie, która daje na prawdę dobre efekty i Nelcia jest coraz bardziej wyciszona i ufna.
Droga socjalizacji Nelci będzie niestety długa i niełatwa :(  
Bardzo prosimy o pomoc w spłacie tych nieopłaconych jeszcze FV byśmy mogli dalej Nelcię jeszcze leczyć, zrobić porządek z jej ząbkami.


AKTUALIZACJA  29.01.2024r
Właśnie otrzymaliśmy FV za wykonane do tej pory wszystkie badania diagnostyczne, RTG, krwi, operację usunięcia gruczołów okołoodbytowych, opieka pooperacyjna , zdjęcie szwów . Mamy też jeszcze nie opłacony transport Nelci do nas w kwocie 1300 zł :'(  Z FV za dotychczasowe leczenie plus transport mamy zaległość już na  8 231,00 zł!!  Nie mamy z czego zapłacić tak wysokiej kwoty :(

Bardzo prosimy o wpłaty bo nie wiemy czym zapłacimy tą FV a trzeba jeszcze Nelci zrobić zabiegi stomatologiczne w związku z trzema zębami i konsultację w sprawie tego urazu stawu skroniowo szczękowego.
Bez pomocy Darczyńców i ich wpłat nie będziemy w stanie kontynuować leczenia Nelci :(

 

AKTUALIZACJA 25.01.2024r:
Nelcia dzisiaj przeszła operację usunięcia gruczołów okołoodbytowych. Jeden był w fatalnym stanie. Niedługo opublikujemy kartę wizyty i wyniki badań kontrolnych krwi Nelci oraz FV za dotychczas wykonane badania, diagnostykę i tą operację a będzie ona niemała :(
Bardzo prosimy o wpłaty na pomoc dla Nelci bo inaczej nie będziemy w stanie pokryć kosztów jej leczenia nawet :(
link do postu o Nelci na naszej stronie:
https://www.facebook.com/DoberManiaa/posts/pfbid0xtKhqSjF6e5b29qrjAXqwkvGjybJcSNEVznFV7yXw4zsfTrhRKYQHSpfZ4qyqWksl

_______________________________________
Tekst będzie DŁUGI,  nawet bardzo długi,  ale krócej się nie da.
Prosimy przeczytajcie go uważnie.

Dość długo czekaliśmy na opis wyników badań i prześwietlenia RTG. Długo bo wyniki były konsultowane z innymi chirurgami jeszcze , też z psim dentystą.

CO POKAZAŁY OBECNE BADANIA ?

- bardzo wysoki mocznik i stan zapalny trzustki co przy innych parametrach , dobrych , pokazuje raczej właśnie na przyczyny alergiczne tego stanu a nie na jakąś chorobę trzustki –badania w tym kierunku muszą i będą kontynuowanie – dokładna morfologia, badania w kierunku alergenów

- Nelcia jak przyjechała do naszego DT znowu trzepała główką i nie dała się dotknąć jej LEWEJ strony pyszczka, Zostało zlecone badanie uszu ,czy nie są zanieczyszczone, czy nie ma jakiś grzybów. Wyniki badań pokazały ,że uszy Nelci są w porządku. Dalsza diagnostyka w tym problemie to bardzo dokładne RTG głowy, szyi  kręgosłupa i stawów.

- Badanie RTG wykazało że kręgi szyjne, dźwigacz( ząb obrotowy) , kręgi piersiowe są w idealnym stanie (potwierdziło wyleczenie złamanego dźwigacza w naszym DT w roku2021), Potwierdziło tak samo lekkie wyrodnienie ostatnich odcinków kręgosłupa, lędźwiowego i zostało tak samo określone jak w 2021 r jako zwyrodnienie związane z wiekiem psa raczej i wg opinii weterynarza i tym razem nie jest to przyczyną krzyczenia przez Nelcię w czasie robienia kupki.

- ALE!! W projekcjach bocznych i strzałkowej RTG czaszki uwidoczniono zmniejszenie lub zatarcie widoczności trzech korzeni zębów i w projekcji LEWOBOCZNEJ widoczne podwichnięcie prawego stawu skroniowo żuchwowego a przy stawie lewym poszerzoną szparę stawową !!

Głowy stawów skroniowo żuchwowych nieregularne i spłaszczone – ZWŁASZCZA LEWA strona.

TEGO NIE BYŁO  w czasie wykonywania zdjęć RTG w 2021roku !!

W jaki sposób można zwichnąć zwierzęciu szczękę tak mocno,że owe stawy przesunęły się i powstała  owa szpara stawowa ?  Co się stało ? WIE TYLKO NELCIA i ona nam tego niestety nie powie :'( :'(  

Na załączonym filmiku widać jak Nelcia unika dotknięcia jej pyszczka z lewej strony a rezydent Dżekuś intensywnie ją wącha z tej strony. Inne psy w DT też ją w tym miejscu obwąchują – wiedzą co ją boli ? :(

Będziemy w tym kierunku konsultować dalej co z tym zrobić , zęby będą konsultowane z weterynarzem dentystą czy nie jest konieczne usunięcie ich, bo prawdopodobnie sprawiają Nelci ból.

-Nelcia NIE MA żadnych odłamków kości wbijających się jej w rdzeń kręgowy jak twierdziła prezes tamtej fundacji Martyna Berek .

- NIE STWIERDZONO żadnych zmian w obrębie innych stawów i miednicy.

Nelcia będzie miała teraz w ciągu do dwóch tygodni zabieg usunięcia gruczołów okołoodbytowych, bo na to NIGDY nie jest za późno ( jak twierdziła w swoich postach prezes owej fundacji !! ) i jest to ostateczna decyzja gdy leczenie i oczyszczanie owych zatok zawiodło.

Prowadząca lekarz weterynarz naszą Nelcię w tej chwili zaleca na już, cytujemy mail od p weterynarz:

„kolejne działania jakie należy podjąć w przypadku pacjentki Nela to :

- chirurgiczne usunięcie gruczołów okołoodbytniczych celem ograniczenia lub wyeliminowania bólu podczas defekacji

- badanie morfologiczne krwi oraz testy alergiczne celem wykluczenia lub potwierdzenia alergii pokarmowych lub środowiskowych - badanie również wykonuje się z krwi - główny objaw to wylizywanie łap - dodatkowo badania mikrobiologiczne ze skóry - w kierunku dermatofitów/grzybicy skóry

- do powtórzenia 2 parametry biochemiczne - mocznik oraz lipaza - nawracające wymioty mogą sugerować podrażnienie trzustki - wdrożenie synbiotyków oraz preparatów usprawniających funkcjonowanie przewodu pokarmowego

- na podstawie dotychczasowej diagnostyki rtg - stwierdzona dysplazja stawów skroniowo-żuchwowych;jednocześnie zaleca się konsultację stomatologiczną ze względu na zmiany w korzeniach zębów

dotychczasowe koszty diagnostyki to ok.3000 zł

przewidywane koszty zabiegu oraz dalszej diagnostyki 4000-5000 zł 

pozdrawiam, lek.wet. Anna Sternak„

I  CO  MY  MAMY  TERAZ  NA TO  POWIEDZIEĆ ? :( :'(

BŁAGAMY Was o REALNĄ teraz pomoc dla Nelci .

CO POKAZAŁY OBECNE BADANIA ?

Co to pokazało ?

CAŁKOWITĄ sprzeczność w tym co opisywała owa fundacja szkalując nas i nasz dom tymczasowy.

Co pisali:

- że była gwałcona przez swojego byłego właściciela-

KŁAMSTWO -

żaden weterynarz nie stwierdził ani razu tak samo i teraz jakichkolwiek śladów gwałtu, uszkodzeń odbytu które by wskazywały na taki czyn!!

- że DT wymyślał raz alergie pokarmowe a raz nie w związku z wylizywaniem intensywnym łapek przez Nelcię.

FAKT - Nelcia nadal wylizuje przednie łapki,szczególnie prawą. Robi to w momencie zaraz po jedzeniu lub w stresie. Przez cały pobyt pod opieką tej fundacji i jej prezes Martyny Berek NIC z tym nie zrobiono. Nie kontynuowano znalezienia przyczyny tego zachowania. Nasz DT, jak napisane było w poście na stronie tej fundacji, już wtedy próbował dojść do znalezienia przyczyny zmieniając Nelci karmę i sprawdzając czy nastąpi poprawa. Niestety nie nastąpiła i tą uwagę przekazał następnym opiekunom Nelci z czym owa prezes tej fundacji NIC dalej nie zrobiła!

Teraz u nas w tym kierunku zalecona jest dalsza diagnostyka poprzez  zbadanie krwi w kierunku wykrycia alergenów na jakie Nelcia jest uczulona, bo że jest uczulona to już raczej stało się oczywiste.

- że Nelcia nie wykazywała żadnych lękowych ani obsesyjnych zachowań jak przyjechała do domu prezes tej fundacji

KŁAMSTWO. Nawet jak Nelcia została umieszczona w hoteliku u p. Moniki po około 4 tygodniach pobytu w domu prezes tej fundacji , u niej wykazywała zachowania lękowe,mocnego wycofania. P Monika długo z nią pracowała by osiągnąć chociaż część tego co wypracował wcześniej z Nelcią nasz DT a zniszczyła p Berek u siebie w domu . Ponadto Nelcia wykazywała nawet ogromną traumę – krzyk i uciekanie- w momencie jak robiła nawet siku czego NIGDY nie było w naszym DT. Obecnie w naszym DT praca z przystosowaniem Nelci do warunków domowych trwa od nowa małymi kroczkami.

- że nie bała się pomieszczeń ani ogródka

I OWSZEM bo została w naszym DT nauczona poruszania się w pomieszczeniach które zaakceptowała i powoli poszerzała swoje poznawanie reszty domu natomiast ogródka Nelcia NIGDY się nie bała!!

- że nie chciała reagować na swoje imię

OCZYWISTYM jest fakt, że pies może nawet przez jakiś czas związany ze stresem zmiany miejsca nie reagować na swoje imię. P. prezes tej fundacji miała napisane zalecenie by zostawić Nelcie w spokoju i dać jej czas na oswojenie się, obserwację i akceptację nowych warunków

- że nie było problemu by wróciła z ogrodu do domu

OWSZEM, bo w naszym DT nauczyła się wracać do domu i przechodzić przez drzwi do pomieszczenia mieszkalnego, Obecnie jest z tym ZNOWU problem, trzeba Nelcię tego uczyć od nowa bo boi się wejścia do pomieszczenia nawet za innymi psami które zna .

-że nie bała się wizyty u weterynarza

KŁAMSTWO, Nelcia boi się i wycofuje po takiej wizycie. W hoteliku też był z tym problem , z wizytami u weterynarza, zawiezieniem jej na badania.

- że nie boi się większych psów i nigdy ich nie atakuje

KŁAMSTWO ,bo nigdy nasz DT nie napisał, że Nelcia boi się dużych psów a wręcz,że bardzo dobrze komunikuje się w psim stadzie, jednak nie akceptuje dużych psów które są zbyt emocjonalne lub nastawione do niej nieprzychylnie co zostało zobrazowane przykładem stosunku pomiędzy rezydentką dobermanką a Nelcią w naszym DT , gdzie Nelcia nie wycofuje się tylko właśnie pójdzie do psiej bójki. Wszystko zależy od charakteru i energii drugiego psa.

- że nie boi się mężczyzn i lgnie do człowieka

KŁAMSTWO, Nelcia nadal bardziej wycofana jest do mężczyzn i potrzebuje więcej czasu by zaakceptować mężczyznę ( u p Berek została przymuszona do bliższego kontaktu z jej mężem, gdzie nie pomagały dawane przez Nelcię CS-y, że nie czuje się dobrze) . Do kontaktu z nowymi ludźmi też potrzebuje czasu by ich zaakceptować, Tak samo było w hoteliku.

- nie potrafi chodzić na smyczy bo nigdy jej tego nie nauczono

FAKT do dzisiaj Nelcia panicznie boi się smyczy i szelek.

 KŁAMSTWO – cały czas była praca nad oswajaniem Nelci ze smyczą. W naszym DT została wypracowana luźna linka i tak samo w hoteliku , niestety ani u nas ani w hoteliku nie udało się Nelci przekonać do założenia szelek. Filmik w aucie p Berek i jej ówczesnego partnera pokazuje Nelcię w szelkach co nam wskazuje ,że musiała zostać do tego mocno przymuszona a potwierdzają to dla nas obecne wyniki RTG głowy m.in. ( opis badania RTG w zdjęciach załączonych do tego postu)  

- że załatwia się bez bólu mimowolnie , że ma uszkodzony zwieracz z powodu gwałtów

KŁAMSTWO,KAŁMSTWO i jeszcze raz KŁAMSTWO –  Nelcia nigdy nie załatwiała się mimowolnie, chyba,że ktoś wprowadził ją w stan ogromnej paniki, gdzie uciekając w przysiadzie wtedy sikała pod siebie.Nelcia NIE MA uszkodzonego zwieracza ! Żaden weterynarz tego nie potwierdził natomiast ma luźniejsze zwieracze, które mogą być skutkiem ciągle napełniających się gruczołów okołoodbytowych i bólu jaki jej to cały czas sprawia.

Nelcia NADAL krzyczy przyrobieniu kupki. O tym problemie będzie niżej opisane w opisie jej aktualnego stanu zdrowia.

W momencie wydawania Nelci przez nasz DT do nowego DT , należało wykonać do końca porządek z gruczołami okołodobytowymi, czyli je usunąć , kontynuować diagnostykę w kierunku wylizywania łapek czyli znaleźć tego przyczynę prawdopodobnie alergiczną,  wyadoptować ją do warunków odpowiednich dla jej charakteru . Koszty ówczesnego leczenia jeżeli chodzi o komfort przy załatwianiu szacowały się w granicach około1 tys zł. Dzisiaj , gdy Nelcia wróciła pod naszą opiekę do tego samego DT w którym była przed trafieniem do p Martyny Berek ,szacują się w granicach do 5 tys a i to może nie być koniec z powodu szukania właśnie tego alergenu jeszcze a i tego co wyszło obecnie w czasie diagnostyki u nas, dalszego leczenia dentystycznego i samego utrzymania suni  :( :'(

I  CO  MY  MAMY  TERAZ  NA TO  POWIEDZIEĆ ? :( :'(

BŁAGAMY Was o REALNĄ teraz pomoc dla Nelci

 
W fundacji Beagle w Dom Nelcia zebrała na dwóch zbiórkach 22 tys zł!! plus na trzy różne bliki jeszcze intensywnie podawane do wpłat dla „gwałconej Sandy”
Gdzie są te pieniądze skoro Nelcia wróciła do nas w GORSZYM STANIE niż wyjechała pod koniec lutego 2023 roku ?
Ona teraz potrzebuje REALNEJ POMOCY a nasze konto stowarzyszeniowe nie posiada takich kwot:'(  Tylko dzięki Waszym wpłatom możemy jej realnie pomóc i dać jej W KOŃCU szansę na NORMALNE i BEZ BÓLU życie. Obecnie szacowane koszty podane w mailu od p.weterynarz to koszty usunięcia zatok okołoodbytowych i badań w kierunku alergenów a gdzie jeszcze pomoc stomatologiczna , dobranie odpowiedniej karmy , leków na alergię , utrzymanie ? :(

My już nie prosimy a wręcz BŁAGAMY pomóżcie Nelci , bo ona już dość zarobiła żyjąc w bólu na tamtą fundację i jej prezes . DOŚĆ!!
Teraz musimy jej pokazać, że nie wszyscy ludzie są tacy jak osoba która bezwzględnie doprowadziła ją do tego stanu i tak zostawiła bez żadnej pomocy !!

Wiedzieliśmy,że Nelcia ma problemy z gruczołami okołoodbytowymi i że trzeba będzie zrobić z tym wreszcie porządek ale NIE SPODZIEWALIŚMY się takich wyników prześwietlenia RTG i uszkodzenia stawów skroniowo żuchwowych..komu kiedyś chociaż raz szczęka przeskoczyła wie jaki to jest ból:'(  

Jeżeli dotrwaliście do końca tego tak długiego opisu, BŁAGAMY pomóżcie nam wyleczyć Nelcię i sprawić by jej życie stało się wreszcie normalne, by w końcu zaufała człowiekowi.