Spłonął dom Stasia

Prosimy o wsparcie dla naszego Podopiecznego - Stasia Chareńskiego! Rodzina Stasia straciła olbrzymią część swojego dobytku w pożarze domu... Potrzebna PILNA pomoc!

W sobotę, 14 września 2024 r., około godziny 17:40, doszło do pożaru, który zniszczył pokoje dziecięce – Lili, siostry Stasia, i Stasia – oraz część salonu. Na szczęście cała rodzina zdążyła opuścić dom i nikomu nic się nie stało. Skutki pożaru są jednak przerażające...Staś jest dzieckiem z niepełnosprawnością, co dodatkowo komplikuje sytuację rodziny. Wymaga on specjalnej opieki, a teraz – zniszczenia spowodowane przez pożar – dodatkowo utrudniają zapewnienie mu odpowiednich warunków do rehabilitacji i codziennego funkcjonowania.

W akcji gaszenia pożaru brało udział aż 7 zastępów straży pożarnej. Obecnie dom wymaga pilnych prac remontowych, w tym wymiany dachu, belek i podłóg. Uszkodzone są ściany salonu, a także instalacje wodne i elektryczne. Zalaniu uległy łóżka i meble wypoczynkowe, a cały dom przesiąkł zapachem dymu. Rodzina zmaga się z ogromnymi stratami materialnymi...

W obliczu tej tragedii zwracamy się do Was o pomoc w odbudowie domu Stasia i jego rodziny. Wspólnie możemy wesprzeć ich w tym trudnym czasie, pomagając pokryć koszty niezbędnych prac remontowych oraz wymiany zniszczonego wyposażenia.Każda, nawet najmniejsza wpłata, ma ogromne znaczenie. W imieniu rodziny naszego Podopiecznego dziękujemy za każdą formę wsparcia i solidarność.

Fundacja "Serca dla Maluszka"