Ciepły DOM niechcianych ogonów

Od ponad 20 lat  staram się pomagać porzucony i niechcianych ogonkom ....przez moje ręce przeszły ich setki....sporo dostało nowe życie , czasem nowy dom  A wiele trafiło tylko na tą chwilę  , która pozwoliła im bezpiecznie odejść .  Otoczone miłością i troską bez bólu i strachu  mogły umrzeć na moich rękach .....

Każdy z nich zostawił w moim sercu kawałek siebie .....

Spora część tych wędrowców futrzatych została jednak ze mną do końca i nadal zostają bo któż chciałby starego , sikającego w domu psa ? 

Komuż potrzebny chory kot mający nieustannie biegunkę ? 

Kto weźmie mało atrakcyjne wizualnie  zwierzątko , które potrzebuje regularnych kroplówek , diety , leków ?

Są tacy pozytywni wariaci , wiem , jednak potrzebujących jest dużo, dużo więcej ....

 Tak zrodził się powoli pomysł na stworzenie miejsca dla nich ...

ICH MIEJSCA...

Moja przyjaciółka sprzedała dwa mieszkania i kupiła na wsi dom do remontu ze sporym kawałem ziemi ....

Kilka życzliwych i serdecznych osób wsparło nas groszem żeby go przygotować na moją bandę :-)

Sama pracuje czasem po 10 , 12 godzin aby zapewnić  im odpowiednie warunki ....

Kupiłam okna do wymiany , wyremontowałam pokoiki , stanęła woliera dla kotów , zrobiłam niewielki remont instalacji centralnego i zamontowałam piec bo stary był dziurawy....

Przygotowałam stary chlewik który ma zostać przerobiony na psią kuchnię , łazienkę i świetlicę . 

Dzięki życzliwości pomagających zakupiłam część gresu na podłogi do ogonowych pomieszczeń

W najbliższym czasie mam nadzieję , że stanie spory ganek , w którym starsze psiaki będą mogły zamieszkać bo chodzenie po schodach to dla nich wyczyn .....

Przed zimą muszę jeszcze zmienić grzejniki i instalacje CO w części pomieszczeń bo nie działa albo jej nie ma , odgrzybić i wyremontować pokoiki na górze dla kotów , postawić drugą woliere , utwardzić podwórze bo psiaki brodzą w błotku , wzmocnić ogrodzenie , wymienić kanalizacje od łazienki do szamba bo nieustannie się zatyka.....

Marzy mi się psi basen na gorące dni ...

To tylko część niezbędnych prac do tego dochodzi robocizna za to wszystko ....

W pomieszczeniach na dole planuję położyć tani , techniczny gres , który pomoże zachować higienę . Na górze musi to być jednak przemysłowy gumolit  bo drewniane stropy nie udźwigną gresu. 

odłogi są z desek więc trzeba je wyrównać płytami OSB ...

..to wszystko to są ogromne koszty i sama nie dam rady w ciągu kilku miesięcy ..... 

Sam koszt takiej ilości gresu i mateiałów jest ogromny.....

Już gotowe miejsca przentują się fajne i zwierzaki eksploatują je radośnie :-)

Bardzo Was prosimy o pomoc w realizacji marzeń ja i ogony ....

Ja dla siebie nie proszę o nic ....

Proszę dla nich ....

Dla tych małych , niewidzialnych ,  jakże często istot , porzuconych jak śmieci , przeganianych , odartych z resztek godności, z prawa do życia , umierających ze strachu , z bólu i głodu .....bez nas skazanych na długą i bolesną śmierć ...

DZIĘKUJĘ KAŻDEMU KTO NAWET ZŁOTÓWKĄ WESPRZE WALKĘ O ICH MIEJSCE NA ZIEMI .