Dramat niepełnosprawnych dzieci

Dramat czwórki niepełnosprawnego rodzeństwa !!!

Zbiórka na leczenie, rehabilitację dzieci i remont domu.

Pani Sylwia z Brzezin koło Morawicy ma 34 lata, jej życie to ciągła walka o zdrowie i życie dzieci, które samotnie wychowuje. 

Sprawę Pani Sylwii możemy zobaczyć w reportażu Echa Dnia :

Już jako dziecko Pani Sylwia doświadczyła ogromu nieszczęść. Jako dziecko straciła ojca, który zginął w wypadku. Wychowywana była przez matkę i rodzeństwo. Chciała w przyszłości dać swoim dzieciom to, czego ona nie zaznała...lepszego życia... Niestety, nie udało się...

Dziś samotnie wychowuje czwórkę niepełnosprawnych dzieci. Z pierwszego małżeństwa Pani Sylwia ma dwie córki Karinę i Wiktorię, niestety mąż okazał się człowiekiem nieodpowiedzialnym, uzależnionym od alkoholu. Z ojcem synów Ksawerego i Kasjana było jeszcze gorzej. Mężczyzna znęcał się nad rodziną, w końcu targnął się na swoje życie.  Tamten okres Pani Sylwia wspomina jak największy koszmar, przez który ona i dzieci przechodzili.

Dziś Pani Sylwia mieszka tylko z dziećmi i swoją  ponad 70-letnią matką. Opieka nad niepełnosprawnymi dziećmi trwa 24 godziny na dobę.

Wszystkie dzieci Pani Sylwii mają orzeczenia o niepełnosprawności, każde wymaga opieki specjalistów, indywidualnego podejścia.

Najbardziej doświadczony przez los jest najmłodszy synek Pani Sylwii - 3letni Kasjan.  Urodził się jako wcześniak w zamartwicy. Cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe dziecięce, padaczkę lekooporną, alergię pokarmową, niewydolność układu pokarmowego. Kasjan często doznaje napadów padaczki tak silnych, że skutkują utratą przytomności. Ze względu na stan zdrowia, Kasjanek przyjmuje ogromną ilość leków, jego stan często wymaga hospitalizacji, musi korzystać z aparatu tlenowego.

Syn Ksawery ma 5 lat, cierpi na całościowe zaburzenia ze spektrum autyzmu. W opinii o jego stanie zdrowia można przeczytać, że jest uparty, agresywny, niedostosowany społecznie, ma zaburzoną komunikację z otoczeniem i liczne deficyty. Uczęszcza do przedszkola specjalistycznego dla dzieci z zaburzeniami autystycznymi.

Córka Wiktoria ma 9 lat. Orzeczenie o niepełnosprawności ma przyznane ze względu na padaczkę oraz diagnozowane całościowe zaburzenia ze spektrum autyzmu. Uczęszcza do szkoły specjalnej i tak jak starsza siostra jest objęta stałym leczeniem.

Najstarsza córka Karina ma 12 lat. Zmaga się z ciężką astmą oskrzelową, alergię pokarmową i skórną oraz atopowym zapaleniem skórnym. Ma problemy z oddychaniem i częstymi nawrotami infekcji.  Z racji stanu zdrowia przyjmuje mnóstwo leków na stałe oraz ma przyznane leczenie indywidualne.

Pani Sylwia całą swoją uwagę poświęca dzieciom, opieka nad nimi, wizyty u lekarzy i rehabilitacja Kasjana zajmują cały jej czas. Jak sama przyznaje, wiele razy miała chwile wielkiego załamania. Z drugiej strony nie wyobraża sobie tego, że jej dzieci miałaby trafić do placówek opiekuńczych. – Są całym moim życiem – podkreśla. – Dbam o nie 24 godziny na dobę. 

Pani Sylwia nie ma samochodu, musi prosić znajomych, żeby podwozili ją z dziećmi do lekarzy. Musi zajmować się całym domem i niepełnosprawnymi dziećmi. To jest bardzo wyczerpujące.

Dodatkowym problemem jest stan domu Pani Sylwi. Pomieszczenia są niedostosowane do potrzeb  dzieci niepełnosprawnych, ściany są zawilgocone, w domu czuć pleśń i grzyb, który jest widoczny gołym okiem.  Kuchnia i łazienka są w opłakanym stanie.Okna w domu są nieszczelne przez co w zimę niektóre pomieszczenia nie nadają się do mieszkania. Dach pokryty jest trującym eternitem. 

Pani Sylwia przyznaje, ze na dzieci co miesiąc dostaje ok 6 tys zł ale po opłaceniu wizyt lekarskich, leków dla wszystkich dzieci i innych niezbędnych rzeczy, nie jest w stanie zaoszczędzić na remont aby stworzyć swoim chorym dzieciom godne warunki.

Fundacja „Bo w nas jest moc” prowadzi zbiórkę funduszy na pokrycie bieżących kosztów związanych z leczeniem dzieci Pani Sylwii. Jeśli uda nam się uzbierać potrzebną kwotę, przeznaczymy ją również na remont domu, gdyż warunki w jakich żyją chore dzieci nie tylko uwłacza ich godności ale stwarza realne zagrożenie ich życia.

Czy przyłączysz się do walki o godne życie chorych dzieci ???  Nie pozwólmy, by schorowane i doświadczone przez los dzieci nie miały szans na leczenie i godny byt. !!!

Zbiórka zweryfikowana i potwierdzona przez Fundację „Bo w nas jest moc”  

Za każdą pomoc bardzo DZIĘKUJEMY !!!!