Siwy ostatnie dni życia

Jestem siwy, konik nie duży ani nie mały. Mówią żem pogrubiony .. Ja po prostu mówię że jestem dobrze zbudowany .  Mam guza dość dużego  zobaczycie go na zdjęciu poniżej powstał on niedawno ale nie wiem kiedy dokladnie przez  ciężką pracę straciłem  poczucie czasu ..  To z tego powodu znalazłem się tu -u handlarza to tu mam spędzić ostatnie kilka dni życia . Mówią że niedługo będzie koniec mojego życia, że pojadę w ostatnią podróż do miejsca zwanego rzeźnią😪 Podobno tam jest miejsce dla takich jak ja koni do "niczego" nie nadających się... To tam moje białe futerko będzie splamione moją czerwoną jak róża krwią .. To tam wydam ostatni swój oddech .. To w drodze do tego miejsca zobaczę po raz ostatni światło słońca . To tam po raz ostatni usłyszę rozkaz człowieka.. Rozkaz ślący mnie na śmierć 😪Nie chcę takiego końca.. Mam 8 lat jestem zabawnym fajnym koniem czemu nikt tego nie widzi ? Jestem uroczy Mam 155cm ważę tylko 600kg i owszem Mam lekką nadwagę ale ... Dalej jestem kochanym konisiem i błagam nie bądźcie jak reszta nie wyceniajcie mnie na podstawie mojej wagi . Przecież mógłbym być jeszcze czyimś przyjacielem .. Nigdy nie miałem przyjaciela ale wydaje mi się że mógłbym być dla kogoś tym najlepszym  ... Pomożesz Mnie z tąd wyrwać? Wystarczy 5 złotych  każda wpłata ma znaczenie gdyż każda ratuje moje końskie życie 💔