Teledysk dla Ziemi

Do tej pory zwracałem się do Was o pomoc dla chorych, albo takich, którym wydarzyły się życiowe tragedie. Zawsze mogłem liczyć na wrażliwe serca internautów za co jestem ogromnie wdzięczny.

Pierwszy raz i z dużą nieśmiałością zwracam się z prośbą o wsparcie czegoś, co stworzyłem dla nas wszystkich. 

Wraz z Marcinem Kuczewskim, kompozytorem, producentem, skomponowaliśmy piękny, obrazowy i emocjonalny utwór pt. "Earth". Muzyka działająca na wyobraźnię.

Chcieliśmy zrobić coś pożytecznego dla Ziemi, dla zwierząt i dla nas ludzi. Matka Natura zaczyna się buntować. To już nie teorie spiskowe, a fakty, których doświadczamy wszyscy.

Kataklizmy nie oszczędzają nikogo. Jest skutek, bo jest przyczyna. Jeżeli nie będziemy o tym mówili i czegoś natychmiast nie zrobimy, będzie tylko gorzej.

Do muzyki, którą mam nadzieję niebawem poznacie, postanowiłem stworzyć wzruszający film. Zrealizowany na światowym poziomie, w stylu majestatycznych produkcji BBC Earth, czy Discovery. Wstydu nie będzie, obiecuję. 

Od produkcji BBC Earth różnił się będzie jednak przekazem i emocjami. Na emocje w sztuce stawiam od początku mojej działalności artystycznej.

Miasto Rybnik z którego pochodzę i które od jakiegoś czasu stawia na dbanie o przyrodę i szacunek dla zwierząt, wsparło nasz projekt kwotą 6500 zł za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. To piękny gest ze strony Rybnika, że urzędnicy wspierają projekty związane z ekologią, nie tylko tą dotyczącą samego miasta.

Aby dokończyć teledysk/film, potrzebujemy jeszcze 8 tys PLN. Bez Waszego wsparcia to się nie uda. Nie dam rady.

Muzyka jest już gotowa, czeka na publikację. 

Kocham robić ludziom niespodzianki. Proszę Was o kredyt zaufania. Jeżeli uda się zebrać pełną kwotę, dokończymy już rozpoczęty klip. Jeżeli zbierzemy 12 tys. PLN, wtedy będzie nie tylko klip, ale wytłoczymy też specjalny singiel i każdy kto wpłaci swoją cegiełkę, otrzyma go w prezencie w ramach podziękowań. 

Żyjemy w świecie, gdzie wiele osób walczy o życie i każdy ma jakieś ważne potrzeby. 

Miałem dylemat, czy mi wypada zwracać się z taką prośbą, podczas, gdy chorzy zbierają środki np. na operacje, ale operacji i szczęśliwego, zdrowego życia nie da się przeprowadzać i prowadzić w zalanych wodą szpitalach, domach, czy pod zerwanymi przez tornada dachami. 

Każda złotówka ma znaczenie. Z góry dziękuję i na pewno jak zawsze zresztą, będę Was informował o postępach.

Jak zawsze podczas moich akcji mogę liczyć na wsparcie ludzi mediów <3