Przystosowanie łazienki

Dlaczego dla Mnie?To jedno z najgłupszych pytań a zarazem jedno z najtrudniejszych,no bo niby, dlaczego obcy i nieznajomi Ludzie mają wpłacać pieniądze? W czym jestem wyjątkowy i jak to przedstawić by nieznani Ludzie pomogli mi zrobić remont. Prawdę mówiąc nie wiem,dlatego spróbuję się przedstawić i napisać coś o sobie a resztę pozostawię w gestii Was wszystkich osób to czytających.

Mam na imię Darek iod ponad dwudziestu lat poruszam się na wózku ( i tu wcale się nieżalę, bo życie kroczy różnymi ścieżkami) i zawsze czego miprzez te lata brakowało to łazienki. Łazienki z prawdziwegozdarzenia, w pełni przystosowanej dla niepełnosprawnego. Mieszkającna wsi w małym domku zbudowanym w latach pięćdziesiątych ciężkojest wygospodarować miejsce na łazienkę ( a nawet w tamtychczasach na wsi nikt nie myślał o łazienkach, zwykłe wiejskiewygódki wystarczały ;) ) . Tak więc przez całe  wcześniejszemoje życie (życie przed wypadkiem) cała rodzina myła się w miscez wodą. 

Przez pierwszecztery lata po wypadku gdy już wiedziałem że jako niewinnyczłowiek dostałem dożywocie,(dożywocie na wózku) musiałem nadalmyć się w misce (wtedy musiałem być twardy i nie tylko dla siebieale i dla całej rodziny). Po czterech latach w końcu podczasremontu i dostawieniu przybudówki domu, powstało miejsce nałazienkę ( to była radocha). Nasz entuzjazm ostygł jednak wchwili próby uzyskania dotacji z NFZtu, która została obwarowanatakimi zaleceniami i wymogami których w tamtym czasie nie mogliśmyspełnić. Zrezygnowaliśmy z dotacji i zrobiliśmy zwykłą łazienkęz wanną w której od tamtej pory się myję, niestety minęło jużprawie dwadzieścia lat i coraz trudniej jest Mi przesiąść się zwózka do wanny w czym pomaga Mi Mama,która jest coraz starsza i niezawsze daje radę. Wydaje Mi się że znowu nadszedł czas byspróbować udoskonalić łazienkę. Wannę zamienić na brodzik zprysznicem, zamontować mocne poręcze i co tam jeszcze będziepotrzebne.

Z góry dziękujęza każdy wpłacony grosz.