Trafik - kotek co miał szczęście

26 sierpnia 2017 przyjechał do nas, aż z Zielonej Góry, śliczny rudy kocurek - Trafik:-)

Trafik ma dwa lata, więc to jeszcze młody kotek ale napotkał na swojej drodze samochód i to spotkanie przegrał.

Wrzucony w przydrożne krzaki czekał ..... 

Tam znalazła go Pani Paula i zawiozła do weterynarza, a potem odwiedzała w miejscu, w którym przebywał.

Pani Paula i dzisiaj, co prawda już tylko wirtualnie, zagląda do Trafika i interesuje się jego losem. Stąd wiemy jaka przygoda spotkała Trafika w tak młodym dla niego wieku.

Kotek ma złamany brzydko kręgosłup i przy takim złamaniu cud, że nie jest całkowicie sparaliżowany.

Przyjechał do nas bardzo zaniedbany, ponieważ tam gdzie mieszkał było dużo kotków i nie było czasu zająć się nim tak jak się powinno. Ale mając tego świadomość jego opiekunowie poszukali mu wspaniałego domku. 

Naszego! :-D

Trafik się nie poddaje, umie zawalczyć o swoje. W miarę szybko się zaaklimatyzował. Wie już gdzie jest jego leżonko i tam idzie poodpoczywać. Najszybciej jednak znalazł miseczki z jedzonkiem i wodą. Je jak szalony.

Jest bardzo wychudzony, zdecydowanie potrzebuje dobrego gatunkowo jedzenia.

Lepsze jedzenie jest mu też potrzebne ze względu na kalectwo. Chory organizm potrzebuje większej ilości kalorii, witamin, mikro i makro elementów by móc funkcjonować najsprawniej jak tylko może.
Traficzek ma bardzo brzydkie rany odleżynowe, jedna bardzo głęboką. Widać ścięgna i kość na stawie lewej tylnej nóżki. 

Niezbędne są nam na stałe: pieluchy jednorazowe, kocyki, ręczniki większe i małe, ręczniki papierowe, bandaże elastyczne i samoprzylepne, gaziki do opatrunków, proszek do prania,szare mydło do prania bandaży i ogrooomne ilości prądu.

Trafik załatwia się pod siebie, musi mieć zmieniane parę razy dziennie opatrunki. Wszystkie kocyki, ręczniki, ręczniczki muszą być codziennie prane. Zużywane są ogromne ilości do bieżącego podmywania kotka, tym bardziej, że ma obecnie biegunkę. Zabrudzony opatrunek musi być zmieniony żeby nie infekować dodatkowo ran. Więc przemywamy, odkażamy i zawijamy od nowa. Bandaże pierzemy ale i tak bardzo szybko się będą niszczyły ciągnięte cały czas po podłodze.

Trafik zużywa 4-5 pieluch na dobę, więc potrzebne są ogromne ilości co generuje ogromne koszty.

Razem z kotkiem przyjechały jego wyniki badań. 

Byliśmy z Trafikiem u lekarza.

Trafik dostał antybiotyk do aplikacji wewnątrz rany, która jest bardzo głęboka, odsłoniła już ścięgna i kość.
Będzie się bardzo ciężko goiła. Gdyby do dwóch tygodni jej stan się nie polepszył Trafik dostanie antybiotyk doustnie lub domięśniowo, ponieważ to będzie oznaczało infekcję ogólnoustrojową.
Zrobimy, o ile zdążymy, wszystko by tak się nie stało.
Aby rana lepiej i szybciej się goiła, a organizm ma naprawdę dużo do odtworzenia, muszą być stosowane specjalne preparaty wspomagające gojenie, które kosztują w okolicach 100,00 zł za jeden plaster ( do pocięcia na więcej części ).

Opatrunki muszą być zmieniane trzy razy dziennie.

Trafik musi mieć zrobione badanie moczu, krwi, musi zostać zaszczepiony i wykastrowany.

Do kastracji musi mieć wygojone otarcia moszny.
Umówiliśmy się też z naszą Panią doktor na kastrację, mimo iż koszt w tej lecznicy jest dość spory.
Zdrowego kotka możemy oddać w ręce innego, tańszego lekarza. Tam jakość idzie w parze z ceną, powiedziałabym nawet, że ją przewyższa, a u Trafika nie można takich rzeczy robić rutynowo.

Dość brzydko to wygląda. Pani doktor oceniła, że przy takim przemieszczeniu i wzdłuż, i w głąb Trafik miał bardzo duże szczęście, że tylko tak jest niepełnosprawny i ma do tego szczątkowe odruchy w ogonku i tylnej lewej nóżce.

By ocenić czy jest szansa na operację, która da widoczną poprawę w egzystencji Trafika musi przejść wizytę u neurologa.
Koszt takiej wizyty to 100 - 300,00 zł zależnie od tego jakie badania przy okazji będą wykonywane.

Wierzymy, że nie zawiedziecie Trafika i każdy wrzuci dla niego jedną czy parę złotówek.

Za każdą będziemy ogromnie wdzięczni, ponieważ utrzymanie Trafika generuje ogromne koszty.

Nie wypominamy mu tego. Stwierdzamy fakt.

Dziękujemy bardzo za każdą, nawet tą najmniejszą wpłatę.

Nie zawiedźcie Trafika. Pomóżcie kocurkowi godnie przeżyć swoje kolejne lata.

A my zrobimy wszystko by jego pobyt u nas był najszczęśliwszym w jego życiu.

Obiecujemy i Prosimy!!!

                                       WIĘCEJ O TRAFIKU W JEGO WYDARZENIU

                              https://web.facebook.com/events/1267952536667339/