Pojechaliśmy z nim do pani nefrolog do Warszawy, do dr Neski. Tam, podczas USG potwierdziły się zmiany w nerkach i zostały uznane za wady genetyczne, a także – ujawniły bardzo duże węzły chłonne w jamie brzusznej. Normalnie, u zdrowego kotka węzły są malutkie, a Tornisiowe miały prawie 2 cm, a był już wtedy po leczeniu sterydami…
Ania chodzi i płacze. Boi się że mały umrze. Jej synek, sierotka, która nawet normalnego domku nie zaznała, ma odejść. Po co to wszystko? Na co to karmienie i noce nieprzespane? Po co ta miłość, ten trud kiedy on ma tak zwyczajnie zniknąć. Jak mu patrzeć teraz w oczy? Jak tulić, głaskać i całować ten brzuchol paskudny żółty i ogolny.
Fundacja Przytul Kota
Kochani! Torniś dostał już 40 dawek lekarstwa. Jesteśmy zatem prawie w połowie leczenia! Młody nie dość, że ma większy apetyt i chęci do życia, to na dodatek poprawiły mu się wyniki krwi i przytył pół kilograma. Anemia, którą miał na początku z dużej, zrobiła się malutka, zmniejszył się stan zapalny w organizmie oraz podwyższył stosunek albumin do globulin. Niestety w związku z epidemią koronawirusa mamy ogromne problemy ze zdobyciem preparatu koniecznego do dalszej kuracji naszych dwóch fipków. Obecnie korzystamy z najdroższego wariantu, ponieważ tylko on jest dostępny, a my leczenia nie możemy przerwać nawet na jeden dzień… Bardzo prosimy o pomoc i wsparcie dla Tornisia. Tylko dzięki Waszej pomocy mały nadal żyje, a światełko w jego tunelu jest coraz większe i jaśniejsze.
Asia
Zdrówka ! ❤️
Monika Ciechomska
😘
Kasia Gniazdowska
Życzę dużo zdrowia dla kotka ❤
Karol
:D
Slawek Krawczuk
Zdrowiej