Zbiórka na leczenie nogi

Witam mam na imię  Wiola i zbieram pieniądze na leczenie, usprawnienie i rehabilitację mojego teścia Zdzisława. 

Ale zacznę od początku dnia 23.10.2024 r o godzinie 8:45 na skrzyżowaniu Nałkowskiej i Prażmowskiego i Petrażyckiego  doszło do wypadku w skutek którego mój teść został poszkodowany i zostawiony na środku ulicy Petrażyckiego bez pomocy teść jechał na skuterze w stronę Skawiny gdy nieznany sprawdza wyjeżdżając z ulicy Prażmowskiego wymusił mu pierwszeństwo samochodem poczym się  oddalił i świadkowie również nikt nie pomógł teściowi.Dopiero po chwili przejeżdżający transport medyczny podniósł tescia i pomogli mu usiąść wezwali pogotowie i policję  ja dostałam informację że  teść  miał wypadek i biegiem udałam sie na miejsce wypadku. Okazało się że w skutek upadku na lewą stronę  teść złamał strasznie nogę  przeszedł już  jedną operację widoczne zdjęcie usztywnia niemożliwe jest chodzenie narazie musi leżeć niewolno mu chodzić  staram się  mu pomóc w miarę możliwości podaje leki zmieniam opatrunki i pilnuję higieny,  pomagam mu w codziennej toalecie już niebawem bo 15 listopada  odbędzie się kolejny etap operacji wstawienia płyt pod skórę aby kości mogły się zrosnąć lekarze  niewiedzieli jak się  zabrać za leczenie tak poważne złamanie. Gdy się zrosną kości czeka teścia kolejna operacja endoproteza kolana ponieważ się rozsypało . Teść  jest osobą  chorą  zażywa leki na cukier,ciśnienie , rwa kulszową,jest po operacjach endoprotezy obu bioder. Bardzo bym chciała aby szybko wrócił do sprawności ruchowej ale wiem że długa droga przed nami i leczenie złamania. Niebyłam do końca pewna czy zakładać zbiórkę ale teść  jest na emeryturze i bardzo duże koszta są leczenia co idziemy do apteki to od 200 zł  w zwyż się wydaje na opatrunki ,leki a opatrunki trzeba robić codziennie koleżanka mi Powiedziała Wiola załóż zbiórkę  bo inaczej niedasz rady  i ma rację bo bardzo ciężko ale niewyobrażam sobie żeby mu niepomóc ,opiekuje się nim jak mogę  najlepiej .Mam nadzieję  że  są  ludzie o dobrych sercach i mi pomogą w tej trudnej walce. Wypożyczyliśmy łóżko takie jak w szpitalu aby było bezpieczniej .

A policja że  namierzy sprawcę.