Umęczony owczarek TOZ Głuszynek

W czasie interwencji, w  piątkowy wieczór inspektor TOZ Głuszynek znalazł na poboczu drogi owczarka niemieckiego.  Zgłaszający podejrzewali, że psa potrąciło auto.  Pies był w bardzo złej kondycji ogólnej. Nie reagował na otaczające go osoby. Nie zwracał uwagi na dotyk i wołanie.  Bardzo wychudzony, zaniedbany, w rzepach i kołtunach. Przerośnięte pazury i brak mięśni świadczą o zupełnym braku ruchu. Możliwe, że pies był więziony w ciasnym kojcu lub pomieszczeniu. Brak woli życia i tragiczny stan ogólny sprawił, że zapadła decyzja o skróceniu cierpienia. Po przewiezieniu do lecznicy w psa wstąpiła ostatnia iskra życia. Wstał i pokazał, że chce żyć. Badanie kliniczne nie wykazało urazów czy złamań. Zdecydowaliśmy się na leczenie psa. Walczymy o niego.  Kroplówki, leki i jedzenie to początek drogi do normalnego życia. Pierwszego dnia nie miał siły jeść, karmę trzeba było rozwodnić...  Zbieramy na dalsze leczenie i diagnostykę. Mamy nadzieję, że na końcu jego drogi znajdzie się kochający dom. 

Potrzebujemy Waszego wsparcia. Oddział pozyskuje środki finansowe wyłącznie z darowizn. Obecnie konto bankowe świeci pustkami.  Liczymy tylko na Waszą hojność i wsparcie by ratować zwierzęta.  Na bieżąco będziemy zamieszczać informacje na naszym profilu na Facebooku.  Z góry dziękujemy za każdą wpłatę.