Pomóż przeżyć kotom miejskim!

Każdego roku przychodzą na świat następne, niechciane zwierzęta. 

Żyją w piwnicach, śmietnikach i na ulicach...

Giną od chorób, z głodu, pod kołami samochodów, zamarzają, są trute czy zabijane w inny sposób...

Wiele rodzi się po to, by umrzeć nie zaznając w życiu  nic dobrego. 

Czy naprawdę chcemy, by dzisiejszy świat tak wyglądał dla tych zwierząt?

Sterylizacja jest jedyną pewną metodą zapobiegania niekontrolowanemu rozmnażaniu się zwierząt.

Od początku działalności stowarzyszenia ciężko pracujemy nad utrzymaniem stałej populacji zwierząt wolno żyjących w różnych częściach naszego miasta, gdzie żyje kilkaset kotów.

Kociak z poniższego zdjęcia to tylko jeden z przykładów, których każdego roku widujemy setki...

Qbik - kociak wyciągnięty spod ziemi, urodził się i żył pod rurami ciepłowniczymi biegnącymi pod nawierzchnią chodnika.

Niestety matka wyprowadziła go na powierzchnię w takim już stanie, że gałki oczne były skrajnie zainfekowane i nie do uratowania.

Przeszedł zabieg enkapsulacji gałek ocznych. Na szczęście szybko nauczył się żyć bez oczu i znalazł kochający dom, ale ile zwierząt ma tyle szczęścia???

Musimy pamiętać, że koty są niezbędne w każdym ekosystemie miasta, chronią nas przed gryzoniami i naszym obowiązkiem jest wspomóc ich prawidłowe funkcjonowanie w środowisku.

To właśnie na nas spoczywa obowiązek, by pomagać wszystkim tym zwierzętom, które pomocy potrzebują.

Stąd nasz apel do Państwa - pomóżcie nam pomagać!

Zbieramy na:

• zakup wysoko energetycznej suchej karmy  dla kotów wolno żyjących,

• zakup klatek żywołapek do odławiania kotów wolno bytujących na zabiegi i leczenie,

• pokrycie kosztów sterylizacji kotów wolno bytujących,

• pokrycie kosztów profilaktyki i leczenia kotów wolno żyjących.

Każde kilkanaście złotych to 1 kg wysokoenergetycznej karmy dla kotów wolno żyjących.

Każde kilkadziesiąt złotych to leczenie chorującego kota.

Każde kilkaset złotych to kilka kolejnych kastracji zapobiegających cierpieniom wielu istot...

Przez wzgląd na to, że my ludzie opanowaliśmy ten świat to również i my ponosimy odpowiedzialność za życie zwierząt domowych jak i dzikich. Na naszych barkach spoczywa misja, by zapewnić im godne życie... I tylko razem możemy coś zmienić.

Pomożesz?