Uratujmy Kisię

Witam wszystkich kocich przyjaciół i proszę was o pomoc u mojej kochanej 3 letniej kotki Kisiuni zdiagnozowano ciężką chorobę żeby z tego wyjść musi codziennie dostawać określoną dawkę leku która jest bardzo droga i stąd moja prośba do was każda złotówka się liczy dopiero zaczęłyśmy walkę i każdy dzień jest na wagę złota będę was informować o wszystkim na bieżąco. Mam nadzieję że znajdą się tu dobre duszyczki które bezinteresownie pomogą mojej małej kociej córeczce.. 

Kisiunia już czuje się coraz lepiej płyn z brzuszka już zniknął  dzięki czemu może normalnie chodzić nie gorączkuje chętnie je i częściej podchodzi się przytulić za nami już 21 dzień leczenia także zostały jeszcze tylko 63 dni przyjomowania leku Kisia ciezko znosi zastrzyki za każdym razem płacze ale już nie wyrywa się tak jak na początku widać po niej że wie że to wszystko dla jej dobra . Dziękuję każdemu za pomoc w zbieraniu na leki dla tej małej wojowniczki od jakiegoś czasu pieniążki na zbiórce nie rosną ale robie wszystko co w mojej mocy zeby codziennie dostała zastrzyk i narazie się udaje dawka leku na tydzień kosztuje 600 złotych plus dojazdy do weterynarza żeby sprawdzić raz na jakiś czas czy są postępy choć widać je gołym okiem. Dziękuję jeszcze raz wszystkim i nadal prosimy razem z Kisiunią o pomoc chociażby udostępnieniem