Specjalna okazja

Są w kalendarzu Kociarni dni absolutnie wyjątkowe. Taki właśnie nadszedł. Świętujemy urodziny Agnieszki! Jeśli ktokolwiek z Was nie wie kim jest Agnieszka – wyjaśniamy!

Współzałożycielka Kociarni. Trzy lata temu wpadła na niewinny pomysł, aby kastrować bezdomne koty. Pomysł jakich wiele przerodził się w niesamowity projekt. Z tygodnia na tydzień stawał się on coraz większy i większy. I tak z jednego kota zrobiło się ponad 40, z dwóch wolontariuszek powstała ponad 20-osobowa ekipa, a skala tego przedsięwzięcia przerosła oczekiwania wszystkich!

Dobry duch. Agnieszka swoim uśmiechem, pogodą ducha przyciąga kolejne osoby do pomocy. Jest wiodącą postacią. Zawsze stoi na posterunku i wszyscy wiemy, że możemy na nią liczyć. To wokół niej zbierają się inni. Zawsze poświęci chwilę swojego czasu zarówno wolontariuszom jak i wszystkim gościom. Bez niej Kociarnia nie istnieje.

Boss. Agnieszka jest szefem Kociarni, ale nie z wyboru. Jest naturalnym liderem. Nie ma twardej ręki i nie musi mieć, wszyscy liczą się z jej zdaniem i szanują podjęte decyzje. Zawsze wysłucha wszystkich propozycji, pomysłów i pomoże w ich realizacji. Jak sama twierdzi woli rządy większości i faktycznie tego się trzyma.

Miłośniczka kotów. I to w pełnym tego słowa znaczeniu! Agnieszka nie przejdzie obojętnie obok jakiekolwiek kota. Zrobi wszystko co jest tylko możliwe, żeby żyło im się lepiej. Najlepszym przykładem jest Jasiek – kociak, który „spadł z nieba”. Agnieszka bez wahania przyjęła go pod swoje skrzydła. A opieka nad takim małym kociakiem to praca 24 godziny na dobę. Karmienie co 3-4 godziny, masowanie brzuszka, monitorowanie jego zdrowia, wyjazdy do lecznicy. Niewiele jest osób, które podejmują takie wyzwania. Agnieszki nie trzeba do tego namawiać. Liczba kotów, którym znalazła dom idzie w setki. Liczba godzin, które poświęca zarówno swoim kotom jak i tym kociarnianym jest niemożliwa do policzenia. Wszyscy możemy się od niej uczyć empatii oraz naturalnej dobroci.

Solenizantka. Urodziny ma się raz w roku. Jest okazja żeby podziękować Agnieszce za wszystko co robi dla kotów, ale też dla nas. To właśnie ona zawsze wita Was kiedy chcecie adoptować od nas kota. Ona cierpliwie tłumaczy jak karmić kota, jak się nim zajmować, jak czytać sygnały. To Agnieszka najczęściej przyjmuje chore i potrzebujące pomocy koty. Ona godnie reprezentuje Kociarnię i to właśnie ona zawsze jest gotowa do pomocy innym. Dzisiaj możemy pokazać, że to wszystko nie przechodzi niezauważone i że dobro wraca!