Braterstwo Pasji

Dla znajomych jestem Marecki. Zbieram dla mojego przyjaciela i członka rodziny, który uległ wypadkowi motocyklowemu. Prawie zdołał uniknąć wypadku...ale niestety...ułamki sekund i życie zmienia się i komplikuje. 

Zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawu biodrowego i więzadeł, złamanie tylnego brzegu panewki prawego stawu biodrowego z tylnym zwichnięciem kości biodrowej, złamanie głowy kości udowej z przemieszczeniem fragmentu 32 na 8 mm, stłuczenie rzepki i krwiak kolana, pęknięta miednica.... poczytajcie we wypisach ze szpitala. 

Ale podstawowy problem to, że Staszek pozostaje na działalności gospodarczej-pracował na budowach- i miał takie ubezpieczenie, że prawdopodobnie nie przysługuje mu żadne świadczenie rentowe w Polsce. Nie pracuje nie zarabia. Zbieramy na niezbędny pilnie sprzęt rehabilitacyjny, zajęcia rehabilitacyjne, zastrzyki odbudowujące ale przed wszystkim  zwyczajnie na życie!

To dla jego rodziny i dla nas jego przyjaciół i znajomych bardzo ważne aby jak najszybciej wrócił do zdrowia i mógł podjąć jakąś pracę. Niestety zapowiadają się miesiące rehabilitacji....Będziemy wszystkim bardzo, bardzo wdzięczni za każdą złotówkę.