Usłysz bicie 23 serc

Spójrzcie na swojego psiaka.

Być może jest dorosłą, charakterną suczką, a może zwariowanym, wesołym podrostkiem. Może kopie dołki na posesji, gania koty, ujada na każdego mijającego go człowieka, a może chodzi na smyczy z dumnie podniesioną głową udając, że nic go nie obchodzi to, co się wokół dzieje. 

Być może lubi spać na kanapie, znosić do legowiska Wasze kapcie, leżeć pod kołdrą do góry brzuchem. A może woli większość dnia spędzać na dworze i odstraszać intruzów. 

Bez względu na to, jak wygląda psiak, jak się zachowuje i jakie ma zwyczaje on kocha Was a Wy kochacie jego. Macie siebie i swoją miłość.

A teraz spójrzcie na 23 bezdomne szczeniaki😥

23 psie życia. 

Słownie - dwadzieścia trzy. 

Tak, dobrze czytacie 23  ❗❗❗

 Szczenięta z miotów od 3 suczek zgłoszone z jednej gminy❗

Urodzone pod krzakami w łące, w belach słomy na polu i te w największym luksusie - starej nieużywanej szopie. 

Psy niczyje. Nikomu niepotrzebne. Małe, bezbronne, zamarzające powoli zimną nocą, narażone na atak drapieżników albo miejscowych ludzi, którym nie zawsze podoba się taka zgraja bezdomnych psów w okolicy. 

Szczerze? Nie wiemy, co z nimi zrobić. Trzeba je zabezpieczyć, wykarmić, odrobaczyć, zaszczepić - 23  ❗❗❗

Maluszki potrzebujące ratunku. Wiemy, że znowu błagamy o pieniądze. Przykro nam z tego powodu, ale wiemy też, że walczymy z czasem. 

Nie chcemy, żeby stała im się krzywda. 

Nie chcemy, żeby zamarzły. 

Nie chcemy, żeby trafiły na łańcuch. 

Bez Waszej pomocy 23 szczeniaki nie mają szans na normalne życie, albo w ogóle na życie! Przepraszamy za nadmiar emocji w poście, ale takiej ilości szczeniąt do tej pory nam nie zgłaszano w jednej chwili.