Uszy do Góry - wsparcie

Uszy do Góry - wsparcie

Nasi podopieczni potrzebują ciągłej pomocy. Pomaganie zwierzętom to niekończąca się historia… jak jeden znajdzie domek to w jego miejsce czeka kilka psiaków na pomoc…

Zwierzęta 

-objęte naszą opieką

-czekające na nas codziennie w przechowalniach

-otoczone troskliwą opieką w domach tymczasowych

-te, do których jeszcze nie dotarliśmy. 

-te, które zaraz ktoś wypatrzy na polu lub w lesie. Pozostawione same sobie, przywiązane do drzewa. Głodne, chore, samotne. 

Dbamy o nie wszystkie, niezależnie od kryzysu. A może nawet zwłaszcza podczas kryzysu. 

Nasza praca jest dobrowolna. Poświęcamy swój czas i swoje siły. By pojechać, uratować, pomóc. Tym, którzy nie mają nikogo innego. Porzuconym i bezdomnym zwierzętom.

Mamy ograniczone możliwości. Wszyscy pracujemy i każda wolna chwile poświęcamy właśnie na naszych podopiecznych. 

Zawozimy do weterynarzy, socjalizujemy, bawimy się, chodzimy na spacery, karmimy i przepracowujemy słabe strony.

To wszystko generuje koszta. Wcale nie małe. 

-Zabiegi u weterynarza kosztują chyba najwięcej. 

-Karma mokra która znika momentalnie (zapasy suchej mamy na dłuższy czas).

-Tabletki na odrobaczanie.

-Suplementacja.

-Zabezpieczenie od kleszczy.

 -Materiały do napraw ogrodzeń, bud, kojców. 

-Paliwo.

Dlatego prosimy. Nie. Błagamy. Błagamy, bo gdy chodzi o pomoc potrzebującym – błaganie to żadna hańba. Błagamy o pomoc finansową.

Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą uda nam się zgromadzić środki potrzebne nam na zakup karmy, leków, środków na odrobaczenie i kropel przeciw kleszczom oraz opłacenie rosnących rachunków w lecznicach. Prosimy. 

POMÓŻ NASZYM PSIAKOM I KOCIAKOM PRZETRWAĆ