Razem dla Anetki ❤️❤️❤️

Kochani,

U mojej siostry a matki dwóch wspaniałych córek (19l i 21l), kochającej córki i wspaniałej żony, pod koniec maja 2018 wykryto dwa małe guzki, po biopsji okazało sie ze to rak piersi,  nie był to jeszcze wyrok i lekarze mówili ze pierś da się usunąć...Jednak po tomografi komputerowej jak i rezonansie magnetyczym wyszło, ze rak pozwolił sobie na znacznie więcej. Zaatakował ze tylko pieś ale są już przeżuty na kości, skórę i węzły chłonne, wątrobę.Pierwsza chemia nie zadziałała, wiedzieliśmy ze liczy się każda godzina, każda minuta...Siostra od 5lat mieszka w Anglii, tam również się leczy, zbieramy pieniązki na suplementy które będą Anetkę wzmacniać, przyjmując chemię która niszczy wszystko co złe ale i dobre. Ale również zbieramy na leczenie wspomagające chemioterapię, którego kosztu nie pokrywa ubezpieczenie. Jesteśmy zmuszeni je zastosować, ze względu na to, ze chemioterapia nie przynosi wystarczających rezultatów. W tej chwili jest po pierwszej chemii, jest bardzo osłabiona jednak chce walczyć i chce żyć. 

Wiemy ze jest to choroba śmiertelna, ze nowotwór jest bardzo złośliwy i rozwija się w przerazająco szybkim tępie, ale nie pozwolimy na to aby zabrał nam tak cudowna osobę jaką jest moja siostra i matkę swoich wspaniałych córek, się bo jak można odejść w wieku zaledwie 42lat?!?! przed Anetką jeszcze dużo dobrego, mamy nadzieje ze będzie tylko potrzebujemy Waszej pomocy aby ją w tym wspierać. 

Kochani liczy się każda złotówka, każdy grosz, wiem, ze cuda się zdążają i wierze w to ze Wasze zaangażowanie i ogromnie wsparcie pomoże, mieć lepszą jakość życia mojej siostry. 

Dziękuje to mało ...