Walka o życie Leosia

Otrzymaliśmy prośbę od właścicieli Leosia o pomoc w leczeniu psiaka. Niestety operacja usunięcia torbieli u psa jest bardzo kosztowna. Bardzo prosimy o pomoc!

"Leosia przygarnęłam w kwietniu 2018 r. Był niedożywiony, miał zapelenie płuc, grzyba, nie miał opuszek, był w opłakanym stanie. Przy dotyku kulil się i sikał ze strachu, jakby bał się człowieka.

 Dostał profesjonalna pomoc weterynaryjną, odkarmiłam go. Zaufał mi, stał się radosnym psem. W sierpniu 2020 roku zauważyłam u niego objawy neurologiczne. Miał koński chód, problem z równowagą, zapomniał się. Od razu konsultacja u weterynarza, jednego, drugiego. Trafiliśmy w końcu do dr. Orła na RTG. Doktor od razu skierował nas do Wrocławia na rezonans magnetyczny. W rezonansie wyszło, że piesek ma torbiel pajęczynówki zbiornika mózgowo rdzeniowego z towarzyszącą mielopatia degeneracyjną. Weterynarz, który nas wtedy konsultował stwierdził, że nie ma możliwości operacji, pozostaje tylko leczenie podtrzymujące. Leoś również był konsultowany u dr. Novaka z Czech, który też nie podjął się operacji. Sterydy, leki przeciwbólowe, leki zmniejszające ciśnienie, rehabilitacja. Leoś od razu trafił do psitupa na rehabilitację. Wszystkie leki dostawał jak powinien. Po około miesiącu stosowania sterydów wystąpiły krwawienia z odbytu. Musieliśmy przejść na steryd w zastrzyku. Wszystko było dobrze do momentu gdy u Leosia wystąpiło porażenie krtani spowodowane postępująca choroba. Musiałam większe dawki sterydu mu dawać żeby nie udusił się. Po antybiotyku wróciło wszystko do normy aż do 18 kwietnia, gdy u Leosia wystąpił silny krwotok z odbytu spowodowany zbyt długim stosowaniem sterydu. Dostał lekarstwa, ale żołądek nie podjął pracy i w piątek 23 kwietnia u Leona wystąpiły wymioty z krwią. Musieliśmy z tego powodu zrezygnować ze sterydów, które w tym momencie utrzymują Leosia przy życiu, ale przy ich stosowaniu Leos by się wykrwawił. W piątek 23 kwietnia mieliśmy też konsultacjie u profesora Wrzoska, który podejmie się usunięcia tej torbieli. Jest to operacja bardzo kosztowna, ale na tym etapie ratująca życie Leosia. Leoś już raz stoczył walkę o życie i ja wygrał. 

Bardzo bym chciała żeby i tym razem tak było. "

UWAGA ZDJĘCIA DRASTYCZNE!!