Pomoc dla Indian w Kolumbii

Zbieram pieniądze na podstawowe produkty spożywcze i wodę dla ludzi w dramatycznym położeniu. Możesz zapłacić za wybrane przez siebie artykuły, które zawiozę do Alta Guajira, najbiedniejszego regionu w Kolumbii.

 "Żyją tu różnorodne plemiona rdzennych mieszkańców, w większości zajmujące wypalone słońcem nieużytki.” - tak region Guajira opisany jest w Wikipedii. Ale ta ziemia to dla mnie przede wszystkim ludzie - piękni i dumni Indianie, którzy znaleźli się w sytuacji krytycznej. Gorący i suchy klimat, bezlitosne słońce i brak dostępu do wody pitnej to ich codzienność. Kiedyś płynęły tu rzeki, 80 procent rdzennych mieszkańców regionu uprawiało ziemię na własne potrzeby. Rolnictwo dawało im pożywienie i niezależność. 

Wszystko zmieniło się wraz z powstałą tu przed laty kopalnią węgla, która wielokrotnie wykorzystywała zasoby wodne półwyspu, a finalnie doprowadziła do całkowitego wyschnięcia rzek. Nie da się tu uprawiać żadnych roślin, nie ma czym nakarmić zwierząt. Nie ma wody pitnej. Widzę jak napotkane po drodze kozy próbują bezskutecznie przeżuć plastikowe odpady. Grupy chudych i brudnych dzieci czekają przy pustynnej drodze wyznaczonej śladami opon ciężarówek. Wyciągają ręce do nielicznych przyjeżdżających żebrząc o wodę, pieniądze lub coś do jedzenia. Ich rodzice nie mają szansy na zdobycie jakiejkolwiek pracy a żywność i woda kosztują dużo, między innymi ze względu na  wysokie koszty transportu. Mówi się, że jest tu niebezpiecznie, że można tu zostać napadniętym i okradzionym. Ja wiem, że ci ludzie zostali postawieni na granicy wytrzymałości. Walczą o życie swoje i swych bliskich. 

Oficjalne raporty donoszą, że w przeciągu ostatnich 5 lat z powodu głodu i pragnienia zmarło tam ponad 5000 dzieci. Ale ofiar było więcej. Nie wszystkie zgony są rejestrowane, bo wiele dzieci umiera w domach. Nie ma tam szpitali a koszty opieki medycznej przerastają bezrobotnych rodziców. Statystyki są bezlitosne:

- tylko 4% ludności Wayuu ma dostęp do czystej wody.

- 77% rodzin Wayuu cierpi na brak dostępu do żywności i wody w ilości odpowiedniej dla zapewnienia normalnego funkcjonowania organizmu.

Państwo Kolumbijskie wielokrotnie próbowało organizować wsparcie finansowe dla regionu Guajira, ale większość pieniędzy ginęła w korupcyjnych zawiłościach politycznych.  

Nie pierwszy raz jestem w Alta Guajira. Nie są mi obce problemy Indian Wayuu. Za kilka dni znów będę w tych rejonach, w imieniu swoim, Polskiego Zespołu Humanitarnego i Waszym chcę wspomóc głodnych i spragnionych ludzi. Stąd pomysł, żeby zrobić dla nich podstawowe zakupy. 

Z poniższego spisu podstawowych produktów możecie wybrać ten konkretny, który chcecie kupić i przekazać najuboższym. Jeśli nie możecie się zdecydować możecie po prostu wpłacić pieniądze, a ja podejmę decyzję za Was. Przy każdym produkcie podana jest cena w złotówkach według bieżącego przelicznika. W komentarzu przy wpłacie napiszcie za jaką ilość i którego produktu płacicie. 

-Ryż 2kg - 6zł

-Olej 1l - 5,60zł

-Mleko w proszku dla dzieci 875g - 22zł

-Soczewica 0,5kg - 2,20zł

-Fasola 0,5kg - 3,30zł

-Czerwona fasola 0,5kg - 4,30zł

-Kakao 120g- 3zł-Mąka 1kg - 2,80zł

-Placki arepas 400g - 1zł

-Cukier brązowy 500g - 2,60zł

-Tuńczyk w oleju puszka - 4,40zł

-Orzechy ziemne 1kg - 15,40zł

-Kawa 0,5kg - 16,50zł

-Woda 5l - 7,50z

W tytule wpłaty wpisz jaką ilość danego produktu chciałbyś kupić. Wszystkie zakupy będą udokumentowane fakturami ze sklepów.

Matina Bocheńska, koordynatorka projektu.