Życie albo śmierć SOS

Cała moja pomoc jest widoczna na stronie ;

https://www.facebook.com/profile.php?id=100063645906907

2 stycznia 2024 roku … w Nowy Rok wchodzimy z kolejnym kociakiem chorym na zapalenie otrzewnej 😭

Ten cudowny kocio trzy miesiące temu został zabrany z osiedla, w którym koty są zagrożone . Były otrucia, karmicieli są szyaknaowane. On taki cudny Bułka domagał się kontaktu z człowiekiem i nie mógł zostać wśród stada Kotow wolno żyjących. Wszystko było super, był w domu tymczasowym u Agnieszki ( to zaprzyjaźniona osoba, z która razem działamy na terenie Wołomina ) do teraz … Dziś tj 2/01 nasz świat się posypał. Diagnoza nas zwaliła z nóg . 

Pod opieką mam kilkadziesiąt kotów większość chore, sponiewierane, połamane i pampersowe. Wszystkie oczywiście już zaopiekowane przeze mnie i szczęśliwe ale koszta … one zaczynają zabijać moje pomaganie. Każdy kolejny ciężko chory Kot to koszmarne obciążenie zarówno finansowe jak fizyczne ale przede wszystkim psychiczne. Jestem z tym wszystkim sama. Organizacja pomocy, środków, logistyka działań, opieka nad nimi są po mojej stronie . Ciężko o lekki sen, ciężko o więcej niż 5 godzin snu a każdy dzień to tyranie. Tu nie ma czasu na wolne, na odpoczynek . Koty wymagają mojej opieki zwłaszcza te ciężko chore 😭

Bym mogła uratować Bułeczkę potrzebuje ogromnego wsparcia finansowego bez tego umiera Bulcia i poddaje się ja … 

Blagam pomóżcie Panu Bułeczce wygrać te wojnę 💔