Pomóż Salemowi stanąć na nogi

401 zł z 1 200 zł (Cel)

Wpłaciło 7 osób

Paulina Pleśnierowicz

Organizator zbiórki

Hej, jestem Salem. Pochodzę z Kociego Zakątka, gdzie nosiłem imię Jaś.

Kiedy byłem małym kotkiem przeszedłem razem z siostrą koci katar. Wtedy ona potrzebowała pomocy, więc byłem okazem zdrowia.

Niestety moje zdrowie, mimo że wtedy byłem silny teraz się pogorszyło. Niedawno przeszedłem toksplazmozę i zapalenie trzustki. Moi rodzice dbają bym miał dobry dom i dużo miziania.

W piątek przestałem skakać i brykać, stopniowo przestałem też chodzić i nie byłem w stanie dojść nawet do kuwety.

Trochę już w życiu przeszedłem, a moi rodzice chyba bardzo się przejmują, bo dzień w dzień jesteśmy u lekarzy.

21.07- pierwsza wizyta, podejrzenie urazu kręgosłupa

22.07 podejrzenie nawrotu toksoplazmozy

23.07 podejrzenie zatoru

24.07 wymóg rezonansu i kolejne badania

Moi rodzice nie byli przygotowani na takie koszta, a ja potrzebuję pilnej pomocy by ponownie stanąć na nogi.

Rodzice na bieżąco będą dorzucać do zdjęć wyniki i rachunki za wizyty. Cała kwota zostanie przeznaczoną na moje leczenie.

Prosimy o wsparcie, każda złotówka się liczy.

Aktualizacje

Paulina Pleśnierowicz
26.07.2023
26.07.2023
Jesteśmy po rezonansie, nie jest to nic z układem kostnym, z rdzeniem ani z uszkodzonymi nerwami.

Prawdopodobnie nasz maluch ma jakąś chorobę zakaźną i teraz czekamy na wyniki z krwi.

Salem znowu chętnie je i pije, coraz częściej też się rusza - czołga się do misek i wychodząc z kuwety.

Jesteśmy dobrej myśli 🤍