Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Maks stracił wszystko w jednej chwili...
swojego ukochanego opiekuna, dom, bezpieczeństwo, rytm dnia, głos, który znał od lat. Człowiek, który był dla niego całym światem, zmarł. A Maks został sam.
Rodzina próbowała znaleźć rozwiązanie, ale nikt nie mógł go przyjąć pod swój dach. Zapadła decyzja: schronisko.
Zatrzymali się jednak na moment i pomyśleli, że jego właściciel nigdy by tego nie chciał. Że Maks nie zasłużył na zimny boks, samotność i frustrację, kiedy całe życie spał u czyjegoś boku.
Próbowano znaleźć dla niego dom — długie tygodnie bez skutku. W końcu trafili do nas, wiedząc, że tutaj zwierzęta czekają na nowe życie w domowych warunkach, otoczone troską, terapią i czułą obecnością człowieka.
Dziś Maks jest u nas. Delikatny, bardzo zagubiony, zdezorientowany, wyczekujący spojrzeń, jakby wciąż szukał znajomej twarzy.
Prosimy o wsparcie.
Na opiekę, profilaktyczne badania, codzienność, której teraz tak bardzo potrzebuje.
Nie zmienimy przeszłości.
Ale możemy zadbać o to, by jego przyszłość była godna, ciepła i spokojna — tak, jak życzyłby sobie tego człowiek, który kochał go najbardziej.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
