Postrzelony kot. Leczenie operac

Pod naszą opiekę trafił kot Rudek. Od jakiegoś czasu pojawiał się w miejscu dokarmiania kotów w Paniewku.

Zauważono, że coś stało z jego przednią lewą łapką. Udaliśmy się do lecznicy weterynaryjnej w celu zdiagnozowania kota. Podejrzewaliśmy jakieś bójki z innymi kotami, ugryzienie i stąd ten ból.

Jakie było nasze zdziwienie kiedy przy dokładnych oględzinach kota znaleziono rane na łopatce.  Padło podejrzenie urazu mechanicznego i złamania. 

Na zdjęciu RTG oprócz celnie zdiagnozowanego złamania, lekarz weterynarii ujawnił celnie oddany strzał!

KTOŚ STRZELAŁ DO NIEGO !🤬

W kociej łapce znajdował się prawdopodobnie pocisk/śrut. Kość pęknięta 😞

RUDEK wczoraj przeszedł operacje zespolenia kończyny. Nie czuje się najlepiej, gorączkuje. Walczy o życie 🥺

Przebywa w domu tymczasowym. Zostanie w nim, aż do momentu odzyskania całkowitej sprawności. Ale co później? Wróci na wolność?! Nie mamy miejsc tymczasowych dla kotów. Bardzo nam przykro, ale taka jest rzeczywistość. W głębi serca liczymy że kogoś poruszy jego historia i zmieni mu życie na zawsze.

 RUDEK POTRZEBUJE DOMU STAŁEGO ‼️‼️‼️

Faktura nie jest mała a my wiemy że koty lubi mało osób, ale może tym razem uda się zebrać dla Rudka 🙏