Pomoc dla mnie i dla moich psów.

Cześć, chciałabym prosić Was o pomoc bo sytuacja w jakiej się znalazłam jest dla mnie naprawdę beznadziejna. 

Od dwóch lat wynajmuje mieszkanie, jestem w nim ja i moje dwa najcudowniejsze zwierzaki - psy. Jeden z nich jest ze mną blisko 10 lat, drugi troszkę mniej, ale oba są mi tak samo bliskie i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Nigdy im niczego nie brakowało, zawsze dobra karma, spacery, wyjścia, w razie potrzeby od razu weterynarz. Nie wyobrażam sobie dnia bez nich.
Kilka miesięcy temu pojawiły się u mnie problemy ze stałą pracą, mieszkam w małym mieście, było naprawdę ciężko, ale łapałam się jakiekolwiek dorywczej pracy, żeby jakoś to szło. Dopiero od listopada podpisałam umowę i dopiero powoli będę łapać jakąś stabilność finansową. Problem w tym, że przez problemy z pracą pojawiły się też problemy z płatnością za mieszkanie. Dostałam informację, że w środku tygodnia cały dług bądź chociaż znaczna część ma zostać uregulowana, w innym przypadku muszę opuścić mieszkanie. Nie mam gdzie pójść, obdzwoniłam już wszystkie możliwe mieszkania, ale nikt nie zgadza się na posiadanie zwierząt, a ja nie wyobrażam też sobie ich nie mieć biorąc pod uwagę fakt, że są ze mną tyle lat. Rodziny praktycznie nie mam, a na tych, którzy mi zostali nie mogę w tej kwestii liczyć. Nie mam kogo prosić o pomoc i nawet nie wiem jakiego punktu zaczepienia szukać, na ten moment mam zero jakichkolwiek możliwości. Nie mogę w pracy wziąć zaliczki, bo dopiero zaczęłam, nie mam też osoby, od której mogłabym pożyczyć pieniądze i oddać przy najbliższej wypłacie dlatego proszę o pomoc Was. 

Kwota mojego zadłużenia na ten moment to trochę ponad 1400 zł, z bieżącego miesiąca wychodzi kolejny 1000. Pieniądze dostanę dopiero na koniec miesiąca, ale nie zgadza się już dłużej czekać. 

Wysłałam wszystkie potwierdzenia (umowa najmu, kartka odnośnie zaległości, umowa z pracy, dowód osobisty) do weryfikacji, nic z mojej strony nie jest oszustwem, nie mam już pomysłu i jestem tym totalnie załamana dlatego powstaje właśnie ta zbiórka. 

Proszę o pomoc, nie wiem co robić, nie wyobrażam sobie życia bez moich zwierzaków, jestem do nich tak samo przywiązana jak one do mnie. 

Będę wdzięczna za każdą złotówkę. 

Dodaje zdjęcie kartki potwierdzającej moją zaległość. Zamazuje dane z pieczątki właściciela ponieważ są tam takie informacje jak numer telefonu i adres zamieszkania, ale jeśli ktoś chciałby więcej informacji, wszystko mogę wysłać w wiadomości prywatnej. 

Z góry jeszcze raz dziękuję.