Na karmę dla ogonkow wolnozyjach

Jestem Dorota od kilkunastu lat pomagam kociakom wolnożyjącym w mojej okolicy(okolice Śremu) ,szczególnie w dwóch miejscach w okolicy Dps i osiedle na którym mieszkam. Pierwsze miejsce to ogromny park z pięknym pałacem to miejsce niestety było smutnym początkiem historii wielu porzuconych kociakow 😔w najgorszym okresie kociakow było ponad 40,niesterylizowane, głodne często bardzo chore 😔obecnie zostało około 10 ogonkow(niestety co jakiś czas podrzucane są nowe) wszystkie wyleczone, wysterylizowane, resztę udało się wyleczyć wysterlizowac i znaleźć im  własne domy 😊kociaki które pozostały maja budki do spania wyłożone słoma rozłożone w kilku miejscach. Drugie miejsce to osiedle na którym mieszkam od wiosny tego roku przybyło 12 nowych kociakow, 2 udało się znaleźć domki. Kociaki są już wysterylizowane , kilka z nich potrzebowalo też  pilnej pomocy weterynarza.obecnie do wykarmienia jest ponad 20 kociakow.za uzbierana kwotę chciałabym zakupić dla kociakow karmę mokra i sucha żeby pomóc im przetrwać, żeby ich miseczki były pełne, by nie zasypialy głodne, by miały siłę walczyć o przetrwanie każdego dnia. Bez waszej pomocy nie będzie to możliwe 😔prosimy o pomoc i udostępnianie. A może ktoś chciałby podarować kociakom karmę? Sytuacja jest bardzo trudna bardzo boję się że coraz bliżej jest ten dzień w którym nie będę miała co im dać jeść 💔😔