Bezpieczny kąt dla Staruszka

W jednej z podsiedleckich wsi mieszka stareńki psiak.. Ludzie mówią, ze jest tu od 15-16 lat.. Piesek nie miał za dobrego życia, nie zna ciepła i dotyku ludzkiej ręki, zapewne nie był nigdy dla nikogo ukochanym Cygankiem, w futerko którego roześmianą buzię wtulała jakaś figlarna dziewczynka.  Nikt nie brał go na poranny spacer po rosie w ciepłe, letnie poranki i nikt nie zabierał nad rzekę w upalne dni.. Był zwykłym, wiejskim kundlem, który z biegiem czasu wylądował na krótkim łańcuchu. Pewnie na tym łańcuchu zasnąłby kiedyś na zawsze i pewnie nikt by tego od razu nawet nie zauważył. Ale w mrocznym życiu Cyganka tli się ciepłe Światełko, którym jest Pani Marta. Pani Marta codziennie przynosi jedzonko i nalewa wodę do miski. Pani Marta kupiła obrożę, żeby łańcuch, który był owinięty wokół szyi przestał kaleczyć.. Pani Marta dba, żeby psiak przynajmniej kilka razy w tygodniu miał szansę wyjść na spacer.. Pani Marta z mężem zrobili budę, bo wcześniej jedynym zadaszeniem do dyspozycji psiaka  były stare drzwi oparte o ścianę.. Niestety warunki życia Cyganka urągają godności jakiejkolwiek żywej istoty.. Piesek ma zaćmę i słabo już widzi. Wystające z prowizorycznej siatki powyginane druty realnie zagrażają jego bezpieczeństwu.. Stwierdziliśmy, że z uwagi na wiek Cyganka, jego gabaryty i brak socjalizacji odbieranie go interwencyjne i umieszczenie w miejscu, którego nie zna spowoduje u niego gigantyczny stres, którego może nie wytrzymać 15- letnie serduszko. Możemy natomiast poprawić warunki jego życia i pozwolić mu godnie spędzić te ostatnie chwile. Jemu naprawdę nie zostało już dużo czasu...Bardzo pilnie musimy zebrać środki na kojec, dzięki któremu  będzie można odpiąć ograniczający możliwość poruszania się łańcuch oraz budę, która będzie stanowiła bezpieczny kąt i która ochroni przed warunkami atmosferycznymi. Walczymy nie o miejsce do życia, ale o prawo do godnego dożycia swoich dni i o minimum egzystencji, którego Cygan raczej nigdy dotąd nie miał. Sami nie damy rady...Liczy się naprawdę każda złotówka, naprawdę razem możemy więcej. Prosimy Państwa o pomoc.. Dla Niego.. :(