Urodzinowo dla zwierzaków 🐾

Dziś taka nietypowa prośba i zbiórka wymyślona spontanicznie. Jak wiecie za tydzień (13.02) kończę 21 lat. Marzy mi się, żeby na mojej tablicy na fb nie pojawiły się ani jedne życzenia urodzinowe, a żeby każdy kto chce sprawić mi prawdziwą radość przelał choć złotówkę na rzecz zwierzaków, którym pomagam. I na to i na to potrzeba jakiejś minuty czasu. Zaczynam się powoli wycofywać z pomagania na tak dużą skalę, bo zaczyna brakować środków finansowych, zbiórki i adopcje stanęły w miejscu, pieniędzy w szybkim tempie ubywa. A wracając do życzeń - chciałabym, żebyście wiedzieli, że jedyne uczucia, które wywołują te wszystkie wesołe życzenia - wierszyki, uśmiechnięte emotikonki to żal i smutek. Słowa, nawet te najszersze i te najpiękniejsze zdrowia nie przywrócą, a bez zdrowia nie będzie szczęścia, nie będzie pomyślności ani spełnienia marzeń. Dlatego proszę tylko o jedno. Jeśli na prawdę chcesz sprawić mi w tym roku przyjemność- wesprzyj zbiórkę, która tak wiele dla mnie znaczy. Chciałabym obudzić się w środę i zobaczyć, że tym razem się udało. Choć w tym dniu nie martwić się, że już niedługo nie będę w stanie pomóc tym, którzy tej pomocy  na prawdę potrzebują.

A teraz w skrócie - kto mnie zna lub o mnie słyszał, wie, że większość mojego życia prywatnego pochłania pomoc na własną rękę zarówno zwierzakom jak i ludziom (staramy się działać na całym Śląsku, ale wszystko zależy czy mamy transport -jesteśmy zależni od osób o wielkich sercach).

Ostatnio wyjątkowo pomogliśmy rodzinie z Tarnowa, czyli miejscowości oddalonej o 180 km w jedną stronę od nas. Przywieźliśmy znalezioną tam kotkę, i wydaliśmy do nowego domu do Będzina w naszym województwie :) Nikt z tamtych okolic nie chciał pomóc, a przecież nie mogliśmy pozwolić, żeby kotka mieszkała w piwnicy!! Oto Lucy 🐈 W podróży i już w nowym domku 🙂

W większości przypadków mamy średnio kilka godzin na zorganizowanie interwencji, jednak zdarzają się też przypadki, kiedy trafia w nasze ręce zwierzę, które wymaga natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, i nie ma czasu żeby robić zbiórkę.
Potrzebne są wtedy pieniądze na tu i teraz i od tego zależy czy będziemy w stanie pomóc, czy będziemy zmuszeni odmówić (odpukać jeszcze nam się to nie zdarzyło bo zazwyczaj w takich sytuacjach wykładamy swoje, prywatne pieniądze) - My, czyli osoby, które ze mną współpracują.
Jednak żeby na dłuższą metę miało to szansę przetrwać BARDZO potrzebujemy Waszej pomocy. Sami nie damy rady. 

Zwierzęta, które ratujemy zazwyczaj potrzebują dużego wkładu finansowego. Są chore, zaniedbane, zdarzają się też takie, które nie widziały w swoim życiu weterynarza a także takie, które muszą przyjmować codziennie leki.
Marzy mi się, by zawsze na czarną godzinę mieć jakieś wolne środki, by móc zadziałać natychmiast. Wszystkie paragony z wydatków na bieżąco wklejamy na konkretne zbiórki. 

Wszystko, co robimy, robimy za darmo, jako wolontariusze. Nie mamy z tego żadnych pieniędzy. Zebrane tutaj środki co do grosza zostaną wydane na potrzeby bezdomnych psiaków i kotów, które pojawią się na naszej drodze lub tych, którym już pomagamy 🐾Jeśli ktoś chce poobserwować jak działamy - zapraszam na fb. Mój Nick Marta Magdalena Cichy.

EDIT : DZIĘKUJĘ SERDECZNIE WSZYSTKIM KTÓRZY WSPARLI MOJĄ ZBIÓRKĘ ZA SPEŁNIENIE MOJEGO JEDYNEGO REALNEGO MIERZENIA 🖤

EDIT: 01.01.2020   Zebrane tutaj pieniędze przez ostatni rok czasu zostały wydane na potrzeby zwierzaków i ludzi którzy znaleźli się w potrzebie w roku 2019.               W linku poniżej wklejam małe podsumowanie mojej działalności pomocowej z przypomnieniem akcji, zbiórek, zwierzaków i ludzi którym dzięki zapleczu finansowemu i darowemu wspólnie z Wami udało się pomóc ❤🙏:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2630058787109139&id=100003151313524