Zdrowie dla Fiony

Cześć, jestem Fiona.

Jestem bardzo energiczną kotką, a raczej byłam.. po za tym jestem bardzo ciekawa świata a do tej pory jeszcze za dużo go nie widziałam bo mam dopiero rok, a świat jest ogromny. Lubię spać pod kocykiem i się przytulać do taty. Jeszcze nie dawno bardzo lubiłam jeść i zjadałam wszystko co tylko się dało. Moim ulubionym zajęciem była zabawa z moją śmieszna siostrą.

Wczoraj moje życie obróciło się o 180°. Pani weterynarz oznajmiła moim rodzicom, że jestem poważnie chora i muszą jak najszybciej zacząć mnie leczyć. Niestety lek jest bardzo drogi a potrzebuje go bo bez niego nie przeżyję. Rodzice są bardzo kochani i bardzo przeżywają tą sytuację, cały czas pytają jak się czuję, głaszczą mnie, pilnują żebym jadła i bardzo dużo piła bo ostatnio nie mam apetytu i przychodzi mi to z trudem. Mam całe życie przed sobą, które bym chciała przeżyć.. Jeszcze nie zobaczyłam morza, które obiecała mi mama, a dopóki nie wyzdrowije muszę odpoczywac wtulona w mój szczęśliwy kocyk. Nie mogę się nawet bawić z moją kochaną kocią siostrą bo jestem bardzo osłabiona i sprawia mi to ogromny ból. Za to ona się o mnie troszczy, przytula mnie i myje bo ja na to nie mam siły. 

Jeśli chcesz i masz taką możliwość pomóc moim rodzicom uratować mi życie wystarczy, że wpłacisz chociaż złotówkę. Jakby 5000tys. osób postanowiło wpłacić 1zł dostałabym nowe życie! 

Leczenie jest naprawdę drogie a musimy zacząć je jak najszybciej, żeby udało nam się uratować Fionie życie. Za bardzo ją kochamy żeby po prostu odpuścić i nie wykorzystać każdej możliwości na ratunek. Życie bez niej nie było by już takie same.. Wnosi ona do naszego życia bardzo dużo dobrego oraz miłości, tak jak my o nią tak i ona o nas dba. W końcu jest jednym z członków rodziny i będziemy walczyć razem do końca aż nam się uda. 

Będziemy bardzo wdzięczni każdej osobie, która nawet w najmniejszym stopniu nam pomoże w tak ciężkiej dla nas sytuacji. Z góry bardzo dziękujemy!