Rysiek będzie zdrowy

English version below

Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym ciężkim okresie jest całe mnóstwo prowadzonych zbiórek dla ofiar wojny w Ukrainie oraz ich rodzin. Kilka z nich zostało przeze mnie wspartych, dlatego wierzę, że dobro wraca i liczę na waszą pomoc.

Cześć wszystkim!

To jest Rysiek (ten mały z prawej) i Pablo. Te dwa piękne kocury są częścią naszej rodziny i codzienną pociechą. 

Niestety, z Ryśkiem nie dzieje się najlepiej.

Kot ma teraz 2 lata i 10 miesięcy, a od prawie 3 miesięcy zmaga się z poważną chorobą, a my robimy wszystko, żeby go uratować. Koszty leczenia są gigantyczne i przekraczają nasze możliwości. Prosimy o wsparcie w tej trudnej walce o jego życie. Przecież bez nas Rysiek sobie nie poradzi.

Co to za straszna choroba, której się nie da wyleczyć zwykłym zastrzykiem albo tabletką? Otóż jest to zakaźne zapalenie otrzewnej. Nieuleczalna dostępnymi w obiegu lekami, kończące się śmiercią choróbsko. Więcej można poczytać tutaj: http://www.abcdcatsvets.org/wp-content/uploads/2015/09/PL_FIP_Zakazne_zapalenie_otrzewnej_kotow.pdf. 
W przypadku tej choroby zalecaną formą zakończenia cierpienia kota jest eutanazja. Ale co mówimy bogowi śmierci? Nie dzisiaj!

Istnieje bowiem kilka leków, terapii eksperymentalnych, które mają dużą skuteczność. Przy wczesnej diagnozie (jak u nas) i dobrze zaplanowanym leczeniu (również jak u nas) koty mimo wszystko mają ogromne szanse na zwycięstwo. Wygraną jest długie i szczęśliwe życie naszego Ryśka.

W skrócie jak wyglądała nasza droga do tej pory:

• 18.04.22 Rysiek ciężko oddycha i jest osowiały, początek badań w kierunku diagnozy. USG, punkcja klatki piersiowej, płyn z opłucnej i krew na badania.

• W ciągu następnych kilku dni wizyta u kardiologa, kolejne punkcje, wyniki badań elektroforezy i potwierdzenie diagnozy.

• Od 22.04.22 przez 19 dni Rysiek dostaje leki w zastrzykach. Po pojawieniu się dużych zrostów musimy szybko przejść na kapsułki.

• Badania w 36 dniu leczenia wskazują na poprawę, Rysiek jest w świetnej formie, trzeba tylko chronić nerki i wątrobę. Zalecane są też tabletki uspokajające bo kot jest zestresowany tym całym zamieszaniem. 

• W międzyczasie umawiamy wizytę u kociego dentysty, który usuwa Ryśkowi kamień nazębny. Od tego czasu codziennie ma czyszczone ząbki :)

• W 72 dniu leczenia, kiedy koniec jest tak bliski, zauważamy, że Rysiek ma różne źrenice. Czemu to zwraca naszą uwagę? Jedna z odmian tej choroby - neurologiczna, najpoważniejsza - objawia się właśnie różnymi źrenicami. Działamy szybko, robimy badania, umawiamy wizyty do neurologa, okulisty, kontaktujemy się ze specjalistami, szukamy odpowiedzi. 

• Choć wyniki badań krwi są dobre, nie można z całą pewnością wykluczyć, że zmiany w oczach nie mają źródła w rozwoju choroby do rodzaju neurologicznego. Po ciężkich godzinach namysłu i konsultacji z lekarzami decydujemy nie ryzykować i przedłużyć leczenie do 101 dnia i to na zwiększonej dawce.

• Koszty leczenia (wizyt, konsultacji) do tej pory: 3 985 zł (dla chętnych możemy udostępnić paragony, tu tylko zdjęcie zbiorcze) 



• Koszty samych leków: Pierwsze 6 dni przy szybko nabytym leku: 1350 zł, kolejne 13 na innych iniekcjach (z przesyłką): 1445 $ = 6 700 zł (nie mogliśmy wykorzystać tego do końca, bo robiło się niebezpiecznie), kolejne były kapsułki, do dnia 80 wyniosły nas: 1 158 euro, 783 euro, 595 euro =  12 121 zł. Czyli dotychczas leki kosztowały: 20 171 zł (trochę screenów, dla chętnych również udostępnię transakcje) Zdjęcie wpłat

  

• Koszty total: 24 156 zł, sporo, prawda? Wszystko to wynika z wagi naszego Ryśka, gdyby nie był takim wielkim kocurem to leczenie by mogło wynieść połowę tego. No ale to nie jego wina, że jest większy niż cała reszta. 

Od dziś (08.07.22) przed nami bardzo ważne ponad 3 tygodnie kuracji. O ponad 2 tygodnie dłużej, niż byśmy chcieli i byli przygotowani. To ostatnia prosta, nie możemy się poddać. Kręcimy się jak możemy, angażujemy wszystkich swoich bliskich i znajomych, zachęcamy obcych nieobojętnych ludzi i wierzymy, że będzie dobrze, że się uda.
Zdjęcie Ryśka

Jeśli jesteście w stanie wesprzeć Ryśka finansowo - będziemy bardzo wdzięczni za każdą kwotę :) Myślicie, że 5 zł nikogo nie ratuje? Dla nas to skarb! Serdecznie zachęcamy wszystkich do przyłączenia się do nas w ratowaniu życia i zdrowia kochanej istoty. 

Jeśli chcecie pomóc w inny sposób - udostępniajcie link wśród swoich znajomych, to również nam pomaga :) Nie dość, że ludzie dowiadują się więcej o samej chorobie, co jest ważne, to może jeszcze wesprą :) 

Jeśli:
- pojawił się problem z płatnością,
- masz jakiekolwiek dodatkowe pytania dotyczące naszego leczenia
Odezwij się do mnie - [email protected]

And here is the English version for my non-Polish friends:

Hi everyone!

This is Rysiek (the little one on the right) and Pablo. These two beautiful male cats are part of our family and a daily cheer.

Unfortunately, things are not going well with Rysiek.
The cat is now 2 years and 10 months old, and has been struggling with a serious illness for almost 3 months, and we are doing everything we can to save him. The costs of treatment are gigantic and beyond our capabilities. We ask for your support in this difficult fight for his life. After all, without us Rysiek will not make it.

What is this terrible disease that cannot be cured with a simple injection or pill? Well, it is infectious peritonitis. Incurable with available drugs in circulation, a death-ending disease. You can read more here: http://www.abcdcatsvets.org/wp-content/uploads/2015/09/PL_FIP_Zakazne_zapalenie_otrzewnej_kotow.pdf. 
For this disease, the recommended form of ending the cat's suffering is euthanasia. But what do we say to the god of death? Not today!

After all, there are several drugs, experimental therapies that have a high efficacy. With early diagnosis (as in our case) and well-planned treatment (also as in our case), cats nevertheless have a great chance of winning. The win is a long and happy life for our Rysiek.

In a nutshell, what our path has looked like so far:

• 18.04.22 Rysiek is breathing hard and is lethargic, the beginning of tests towards diagnosis. Ultrasound, chest puncture, pleural fluid and blood for testing.

• In the next few days, a visit to the cardiologist, more punctures, electrophoresis results and confirmation of the diagnosis.

• From 22.04.22 for 19 days Rysiek gets medication by injection. After the appearance of large adhesions, we have to quickly switch to capsules.

• Tests on the 36th day of treatment show improvement, Rysiek is in great shape, we just need to protect the kidneys and liver. Calming pills are also recommended because the cat is stressed by all the fuss.

• In the meantime, we make an appointment with the cat's dentist, who removes Rysiek's tartar. Since then he has had his teeth cleaned every day :)

• On the 72nd day of treatment, when the end is so close, we notice that Rysiek has different pupils. Why does this draw our attention? One of the varieties of this disease - neurological, the most serious - is precisely manifested by different pupils. We act quickly, do tests, make appointments to see a neurologist, an ophthalmologist, contact specialists, seek answers.

• Although the results of the blood tests are good, it cannot be ruled out with certainty that the changes in the eyes do not have an origin in the development of the disease to a neurological type. After hard hours of thought and consultation with doctors, we decide not to take any risks and extend the treatment to the 101st day and on an increased dose.

• Costs of treatment (visits, consultations) so far: PLN 3,985 (for those who are willing, we can provide receipts, here only a summary photo) Photo of receipts

• Costs of medication alone: The first 6 days with the quickly acquired drug: PLN 1,350, the next 13 on other injections (with shipping): $1445 = 6,700 PLN (we couldn't use it to the end, because it was getting dangerous), the next were capsules, by day 80 amounted to us: 1,158 euros, 783 euros, 595 euros = 12,121 PLN. That is, so far the drugs have cost: PLN 20,171 (some screen shots, I will also provide transactions for those who are willing) Photo of payments

• Total costs: 24,156 PLN, quite a lot, right? It's all due to the weight of our Rysiek, if he wasn't such a big cat then the treatment could have been half of that. Well, but it's not his fault that he's bigger than the rest.

• As of today (08.07.22) we have a very important more than 3 weeks of treatment ahead of us. More than 2 weeks longer than we would like and were prepared for. This is the last straight, we can't give up. We spin as much as we can, involve all our relatives and friends, encourage strangers who are not indifferent, and believe that it will be fine, that it will work out.

If you are able to support Rysiek financially - we will be very grateful for any amount :) Do you think that 1 euro does not save anyone? For us it is a treasure! We encourage everyone to join us in saving the life and health of a beloved creature.

If you want to help in other ways - share the link among your friends, this also helps us :) Not only do people learn more about the disease itself, which is important, but maybe they will also support :)

If:
- there was a problem with payment,
- you have any additional questions about our treatment
Get back to me - [email protected]

curefip.com