LOUIS, królik, co stracił zęby

Louis nagle schudł. To w króliczym świecie nie wróży nic dobrego...  Zęby. Było coś nie tak z zębami. 

Ciąg dalszy historii stomatologicznych w Pegasusie. Na wiosnę zęby leczyliśmy u jakiś 4 koni, ostatnio nasze psinki z Ukrainy jak tylko nieco odzyskały siły, też musiały przejść usunięcie zgniłych zębów, koza - cała żuchwa ruszających się bolących zębów. Pora na uszatych... 

Louis mieszka już u nas ponad rok, razem z Billym w swoim pięknym apartamencie. Nasz albinos miał fatalną okazję być królikiem doświadczalnym, zaś szarak siedział w malutkiej klatce wśród psów i ich ciał, kotów, śmieci i nikt nie wie czego jeszcze, u pewnej zbieraczki.

Od początku niepokoiło nas to, że nie jadł zbyt chętnie tego, co króliki powinny jeść w 70% całej diety - siana. Żaden rodzaj nie przekonywał go do jedzenia. Ale przysmaki, świeżynki, pachnące zioła i granulat były całkiem ok. To był pierwszy sygnał i tak - na wizycie stomatologicznej okazało się, że Louis ma poprzerastane zęby trzonowe, które ranią jego język i policzki od środka wystającymi wyrostkami. Od tego czasu konieczne były regularne korekty, ale usłyszeliśmy, że to i tak się skończy usunięciem całej arkady zębów, ponieważ to tylko kwestia czasu aż zaczną powstawać stany zapalne przy korzeniach, a ropa i królik to zestawienie bardzo niepożądane. Zapalenia ropne leczy się u nich niesamowicie trudno i długo różnymi antybiotykami, ale akurat nie tymi, które działają z reguły u innych gatunków, ponieważ króliki doznają po nich wstrząsu anafilaktycznego. Antybiotyk, to za chwilę osłabienie układu pokarmowego, który u królików jest bardzo wrażliwy, zaraz potem problemy z perystaltyką, wydalaniem, apetytem. Do tego ból - więc środki przeciwbólowe. Jedno wielkie DOMINO!

Minęła zima, wtedy Louis nie wyglądał najgorzej, ale potem widocznie schudł - jego kręgosłup i kości biodrowe zaczęło być widać gołym okiem. Zaczął nawet najsmaczniejsze kąski przebierać, jeść wolniej, przerzucać w pyszczku. 

Więc wizyta. Jednocześnie zrobiliśmy coroczne przeglądy zdrowotne obu chłopakom razem z badaniami krwi, kontrolą uszu i jamy ustnej.

Nim przyszedł czas zabiegu, Louis schudł do 3,3 kg. Dr Kuba rozprawił się z problemem, choć nie było łatwo. Zdjęcie RTG pokazywało zniekształcone i przerośnięte korzenie. Usunięcie całej arkady zębów odbyło się od zewnątrz. 

Nasz Uszaty okazał się bardzo dzielnym pacjentem - pięknie się wybudził, zaczął jeść. A rekonwalescencję przechodził z dala od Billiego. U królików często bywa tak, że nawet zaprzyjaźnione zaczynają się atakować. Szczególnie gdy jeden wyczuwa, że ten drugi jest słabszy. Mieliśmy już incydent, kiedy Louisowi się dostało od kolegi... skończyło się wyrwanymi kępkami sierści i ranami gryzionymi. Dlatego teraz Louis musiał mieć spokój, leki i najlepsze jedzenie!

Po powrocie z kliniki wygląda jak królik zombie... wystrzyżony polik, rozcięty po całości, wystające nici... biedny... 

O stanie dzielnego Louisa będziemy Was informować. Wygląda na to, że bez zębów po jednej stronie królik, który je prawie ciągle, całkiem dobrze sobie radzi :).

Mamy już część faktur z kliniki, które musimy opłacić. Leczenie u specjalistów od zwierząt egzotycznych, gdzie należy leczyć ten gatunek naszych pupili, jest zwykle bardzo kosztowne. Wszystkie badania i skomplikowane procedury na delikatnym króliczym ciałku wymagają specjalistycznej wiedzy i precyzji, do tego leki i wizyty kontrolne. Ale są one też gwarantem najlepszej opieki dla naszych chłopaków. Dzięki temu Louis ma szansę normalnie jeść i cieszyć się życiem bez bólu. 

Wielka prośba do Was! Będziemy ogromnie wdzięczni, jeśli wspomożecie nas choćby złotówką, aby zapłacić za lepsze życie Louisa.