Ziemniaki i smalec. Psia bieda .

31.01.2018 Dziś kolejny mały sukces... udało się złapać dzikuskę do sterylizacji... oczywiście była ciężarna... została jeszcze jedna sunia do złapania i wszystkie będą wysterylizowane... 

Pan Michał nie może uwierzyć, że ludziom się chce pomagać psiakom, a jednak na świecie jest tyle osób, którym nie jest obojętny ich los... 

Kochani pamiętajcie promować w swoim otoczeniu sterylizację może gdyby Pan Michał o tym słyszał nie byłoby tak licznej gromadki.... utrzymać 13 psów jest naprawdę ciężko...

11.01.2018 Niestety nie udało się złapać kolejne suczki do sterylizacji... zostały dwie dzikuski i wiemy, że będzie ciężko, ale nie poddamy się..... musimy je złapać i zastanawiamy się jak zabezpieczyć psiaki przed zimnem.... mają dziurawą stodołę i pseudobudę.... może wspomożecie i uda się sklecić sklecić jakieś budki psiakom...

i 

12.01.2018 Kochani szczęśliwy dzień, dzikusek od dzisiaj Sułtan szczeniak ze sfory Michała znalazł swoje miejsce na ziemi.... zwieziony dzisiaj przez Alizję, dostał szansę na nowe.... lepsze życie.

Pamiętajcie ludziska warto pomagać... może świata nie zmienimy, ale mamy szansę zmienić świat dla tego jednego:) Kochamy takie zakończenia:) jeszcze trochę pracy przed nami, a jest ogromna motywacja i wiara, że będzie dobrze:) 10.01.2018 Kochani wznawiamy zbiórkę, ponieważ wzrastają potrzeby... niektóre psiaki są chore i będą potrzebowały pomocy.... no i musimy zabezpieczyć psiaki z pokarmem... a zostało jeszcze kilka suczek do sterylizacji......

...na tak wielką sforę karmy idzie mnóstwooooo i każda ilość zawsze mile widziana. 

Dzisiaj po wielu trudnościach, udało złapać się kolejną sunię do sterylizacji, prawdopodobnie sunia ciężarna:) Więc radość przeogromna..... o bardzo trudne złapać dziką suczkę, ale warto...

a jutro (11.01.2018) przeprawa z tą przepiękną sunią, która trzyma się od nas na dystans, sunia wygląda na chora, ale niestety jest tak nieufna, że niestety nie udało się jej złapać:(

Zostało jeszcze kilka suczek, które trzeba złapać i wysterylizować. Nie jest to proste, ale tyle pracy włożyliśmy, żeby połapać suczki, że nie możemy teraz zrezygnować i zostawić suczki niewysterylizowane, bo w przyszłym roku dojdą kolejne niechciane w dodatku zdziczałe psy:(

Bardzo prosimy wszystkich o wsparcie finansowe....

Dostaliśmy list od zrozpaczonej Pani Moniki. W tamtym roku pracowała jako listonoszka w gminie Ryn. 

Napatrzyła się kocio- psie nieszczęścia. Jedna sytuacja wstrząsnęła ją do głębi. U jednego Pana mieszka , lub przebywa na terenie gospodarstwa około 10 psów i grupa kotów. Psy bardzo wychudzone ,Pani Monika jeździła tam i dokarmiała całe towarzystwo. Sam pan Michał , to starszy człowiek, nie radzący sobie z całą sytuacją. Psy karmi ziemniakami ze smalcem, czasami nie stać go nawet na gazetę. 

Pani Monika zgłosiła problem do gminy .Niestety usłyszała, że psy mają właściciela i oni nic z tym nie zrobią . Pan Michał za to dostał mandat od policji na 400zł, bo psy biegały po drodze. Pani Monika szukała pomocy w różnych organizacjach - zgłosiła się jedna , ale niestety szybko się poddali . Wszystko wróciło do punktu wyjścia. 

Priorytetem naszej pomocy jest wysterylizowanie suczek i kotek - w celu zapobiegania dalszego ich rozmnażania. Za każdy zabieg musimy zapłacić , nikt nam tego za darmo nie zrobi. Z kotkami jest łatwiej , bo są oswojone ( dwie kicie są już po zabiegu) . Gorzej jest z suczkami. Pomoc tutaj musimy zacząć od zakupu klatki-łapki (takiej większej dla psów). Psy są półdzikie , wystraszone i nie dadzą się nawet złapać panu, z tego powodu nie nadają się też do adopcji. 

Nasz nr. kon.886 779 721 - gdyby ktoś chciał pomóc z karmą . 

Do Pana Michała niestety dojazd jest niemożliwy , całe gospodarstwo na dzień dzisiejszy tak wygląda :( 

Dwie pierwsze kotki już wysterylizowane , zdjęcia z lecznicy. Reszta zwierzaków czeka.

Na dzień 12.06. Udało nam się wysterylizować kolejną kotkę , zakupić klatkę-łapkę dla psów i wysterylizować pierwszą suczkę .