Izabela Stachowicz- Mazur
Kochani przepraszam za tą chwilową cisze.Najpierw ogromnie przemokłam do suchej nitki podczas ulewnego dnia.Była goraczka i biegunka przez 2 dni.Potem na zmianę w ciagu dnia ulewny deszcz za chwilę słonce.Wszystko paruje-duchota.Idealne warunki na wylegarnie komarów a tam gdzie karmie część kotów jest tego taka potworna masa ze nawet koty są całe obległe od komarow.Od poniedziałku był też przejściowy problem z Amelią.Jedną noc po katastrofie jak zburzyli jej szopę jakos wyrobiła ale potem był sajgon i ostatecznie w czwartek ja odnieślismy.W piątek była mega smutna.Juz myslałam ze depresja ja dopadła i chciałam zabierać spowrotem a to nie jest dla niej dobre-raz nie znosi innych kotów-dwa w domu czuje się jak w wiezieniu-bo ona potrzebuje dużej przestrzeni do życia.Ale juz podczas drugiego karmienia było z nia ok.W sobote humor powrócił i właśnie wczoraj miałam kupę roboty.Zabezpieczałam to miejsce gdzie dostawiłam ta drugą budke z szopy.I z tej co juz tam spała-Amalia w niej zimowała częśto zabrałam z daszku zgniłe liscie-doniosłam styropian od Trzykrotki i zrobiłam miejscówkę przy budce taką zadaszoną bo mam obawy ze jak jest ciepło to Amelia nie będzie chciała spać w budce.W szopie spała na takim legowisku na budce.Notabene też mi je skradziono plus małą drewnianą budkę prawie nowa-podczas sprzątania.Dwa takie Fajne legowiska ala kokony tam miałam.Potem wstawimy zdjecia na wątek jak pójde z Damianem to pokazemy jak z tymi budkami wczoraj ogarnęłam.
Próbujemy też złapac kotki na zabiegi.Na razie były po 2 próby.Szału nie ma ale klatki sie na szczęście nie boja wiec jest nadzieja........
Pięknie dziekuję Anonimowemu Darczyńcy i Kochanej P.Dorocie za ratunek na zbiórce.
Pozdrawiam Iza.
Dorota
Z najcieplejszymi myślami.
Izabela Stachowicz- Mazur - Organizator zbiórki
Dziękuję Kochana. U nas dramat goni dramat.Wczoraj Amelia straciła bezpowrotnie swoją kocia szopę.W tym schronienie i budki i to zeby jedzenie nie mokło na śniegu czy deszczu.Aby ptaki czy psy nie wyjadały.Od wczoraj siedzi u nas w kenelu ale bardzo kiepsko to widzę.Wczoraj podczas karmienia było wszystko ok.Podczas drugiego karmienia Amelia siedziała juz w ruinach desek-budka była rzucona dach gdzie indziej.Druga budka zniknęła.Ratowałam budke bo juz mocno padało i Amelię która zupełnie nie rozumiała sytuacji.Damian leciał do mnie z kontenerkiem a ja ratowałam kocyki-co jeszcze dało rade uratować. A dzisiaj kolejny dramat.Działka zalana po ulewnym deszczu który był od wczoraj przez całą noc i dzisiaj do rana.Damian do tej pory łapał kotki z alejki bo nie miały jak dostać sie na stryszek naszej altanki.A wokoło-woda.
Dorota
Biedna Niusieńka! Smutny czas dla Was ostatnio.
Izabela Stachowicz- Mazur - Organizator zbiórki
Smutny i ciężki. Dziękuję Kochana za kolejne wsparcie zbiórki. Pozdrawiam serdecznie Iza.
Dorota
Z życzeniami wszystkiego dobrego - a przede wszystkim zdrowia!
Izabela Stachowicz- Mazur - Organizator zbiórki
Dziękuję Kochana.Bardzo.Za wszystko. Pozdrawiam Iza.
Dorota
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Pani Izo! Oby wszystko się ułożyło jak najlepiej!
Izabela Stachowicz- Mazur - Organizator zbiórki
Tak mi się ciepło i miło na sercu zrobiło jak wczoraj zobaczyłam Tutaj Ciebie i wsparcie od Ciebie. Dziękuję ślicznie za ciepłe życzenia. Wczorajszy dzień bardzo trudny od rana.Na zabieg pojechała kicia-nowa-napisałam wszystko przed chwilka na wątku-ale niestety zabieg płatny.Kolejny cios po kieszeni. Pozdrawiam Kochana i dziękuję za wszystko co dla nas robisz. Iza.
Dorota
Z najcieplejszymi myślami.
Izabela Stachowicz- Mazur - Organizator zbiórki
Dziękuję.Że jesteś i myślisz o nas.I wspierasz tak bardzo. Trudny czas.Musimy jakoś przez to wszystko przejść.Oby dla kotów nie było radykalnych zmian.Ludzie sie zawsze dostosują do nowego miejsca.Ale tutaj sytuacja jest niestety bardzo skomplikowana. Sporo kotów jest wiekowa.Jestem u nich 2 razy dziennie.Oby odległość nie stanowiła problemu bo o to teraz boję się najbardziej. Pozdrawiam Kochana.