My nie prosiliśmy się na ten świat... Ale już jesteśmy i chcemy być szczęśliwymi psami.
11 maluszków została w nocy podrzucona na podwórko. Poprostu ot tak przerzucone jak worek kartofli..... Brak nam słów na takie zachowanie :(
Chcemy pomóc maluchom, przygotować je do adopcji i znaleźć najlepsze domy - bardzo na to zasługują po tym co już przeszły w swoim krótkim życiu....
Ale..... potrzebujemy Waszego wsparcia.Już jutro część maluchów (a może wszystkie) przyjadą do Warszawy.
Zanim trafią do domów tymczasowych zostaną pokazane w lecznicy - założymy im książeczki, zostaną zbadane, odrobaczone i zachipowane.
Już pierwsze koszty będą duże :(
Średnio na jednego psiaka na pierwszą wizytę potrzeba około 100zł.
Kochani wierzymy że nam pomożecie :)
Pamiętajcie że każda złotówka jest na wagę złota :)
Dziękujemy
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Będzie dobrze psikutki!
Ania Michas
Psikunki kochane, żebyście trafiły na dobrych ludzi!