Angelina Kupidura
Dzisiaj zostawił mnie chłopak.. Zostałam ze wszystkim sama :(
Witajcie dobre anioły, wiem a przynajmniej mam taką nadzieję że gdzieś tam jesteście.. Nazywam się Angela, mam 26 lat. Od 6 lat cierpię na depresję i nerwicę wysokiego stopnia. Przy większym stresie bywają takie dni, że nie jestem w stanie wstać z łóżka, na szczęście staram się na codzień jakoś funkcjonować...
Nigdy nie sądziłam, że będę prosić o jakąkolwiek pomoc, kogokolwiek. Do wczoraj to ja pomagałam wszystkim - wyjść z problemów finansowych, z nałogów, bezdomnym kupowałam jedzenie, pomagałam innym w najbliższym otoczeniu. Niestety jak to w życiu bywa Ludzie, którym pomogłam odwrócili się ode mnie, kiedy ja poprosiłam ich o pomoc. Ale wierzę, że karma wraca.
Razem z chłopakiem (20L) jesteśmy na drodze kupienia siedliska, ponieważ moje leki na nerwicę już nie pomagają a lekarze rozkładają ręce. Jedyną poradą to to że potrzebuję ciszy i spokoju. Mamy trochę oszczędności, trochę na kredyt więc samo kupno nie jest już tak dużym problemem - ale sam remont już tak.
Obecnie mieszkamy w wynajmowanym mieszkaniu, koszty są duże. Bardzo proszę o pomoc. Potrzebne są pieniążki na wykończenie domu w środku. Tynki, wylewki, instalacje wod-kan-gaz,podłogi, ocieplenie dachu, ścieki/przydomowa oczyszczalnia ścieków. To są bardzo duże pieniążki a my od 2 lat już nie jesteśmy w stanie odkładać. A moja mama bardzo cierpi na korzonki i rwę. Od 2 lat również wraz z moją mamą opiekujemy się babcią po ciężkim udarze. Jest całkowicie leżąca. Pampersy kosztują, leki kosztują....Moja mama nie pracuje. W dodatku mamy dwa konie - symfonię, uratowaną spod niemal handlarza i Petunię z redukcji stada. Jedna potrzebuje rekonwalestencji jeszcze jakiś czas, wcierek, weterynarza na na to też idą pieniążki. Do naszej małej rodzinki należą również dwa psy - owczarek szkocki długowłosy ( dostany na święta) i pies w typie husky, przybłęda ze schroniska.
Husky jest u nas/u mnie już 6 lat, owczarek 2 lata, symfonia 2 lata i petunia 4msc.Razem z chłopakiem jesteśmy już 3 lata. Przechodziliśmy razem nie jedną burzę i staramy się nie poddawać. Mimo wszystko postanowiliśmy prosić o pomoc bo już nie dajemy rady :( Dla naszych aniołów jedynie czym możemy się odwdzięczyć to wypoczynek na naszym małym siedlisku w przyszłości.... Planujemy w naszej ostoi ratować biedne zwierzaki :)
Dzisiaj zostawił mnie chłopak.. Zostałam ze wszystkim sama :(
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Szczęścia i zdrowia życzę
Paulina Barbara Oliwia Kwiatkowska
Zawsze walcz do końca. Pozdrawiam
Angelina Kupidura - Organizator zbiórki
Będę ! Dziękujemy <3