Tego lata poznałam Paulo i postanowiłam pomóc mu w kupieniu 20 krów. Paulo to młody Masaj mieszkający w Tanzanii. Dzięki niemu poznałam zupełnie obcy, nam Europejczykom świat, w którym o losie człowieka decyduje posiadanie krów.
Krowy to dla Masajów życie. Każdemu z nas krowy kojarzą się z mlekiem, mięsem i ewentualnie skórą, a Masajom, dają przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Stanowią część plemiennej tradycji, pozwalają założyć rodzinę i decydują o zajmowanym miejscu w hierarchii społecznej.
Jedna krowa to wydatek 150 dolarów. 20 krów to stado, które daje życiową stabilizację masajskiej rodzinnie.
Całe życie pracuję z osobami niepełnosprawnymi. Wydawało mi się, że jestem oswojona z ludzkim cierpieniem, ale zderzenie z losem Masajów, którzy żyją bez prądu, dostępu do wody pitnej i edukacji mnie przerosło. Ogromne współczucie przerodziło się w determinację i chęć zorganizowania pomocy dla Paulo. Udało mi się z pomocą rodziny i przyjaciół kupić już 4 krowy dla Paulo. Kiedy wykorzystałam rodzinne kręgi i znajomości, postaowiłam założyć tę zbiorkę.
Wiem, że nie zmienię ich świata, ale z Waszą pomocą mogę zmienić świat Paolo i uczynić go lepszym, bezpieczniejszym, szczęśliwszym.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
MUSZĘ TUTAJ BŁAGAĆ BY ZJEŚĆ COKOLWIEK, WYKUPIĆ RECEPTĘ, KUPIĆ JEDZONKO DLA MOICH KOCHANYCH ZWIERZĄTEK. Bardzo się boję o kolejne dni i z tego strachu odważyłam się napisać. Nie mam co zjeść, chodzę do jadłodajni, nie mam w ogóle środków na podstawowe rzeczy. BŁAGAM O LITOŚĆ NADE MNĄ. https://zbieram.pl/9xkf2ve
Anonimowy Darczyńca
5 ZŁOTYCH O TYLE BŁAGAM NA KOLANACH NA CHLEB. DZIEŃ DOBRY, JA PRZEPRASZAM, ŻE TU SIĘ PODPIEŁAM Z ZBIÓRKĄ, ALE CHCIAŁABYM COKOLWIEK ZJEŚĆ, NIE MAM NIC, A W KOSZACH OD KILKU DNI NIE MA NIC DO ZJEDZENIA. NIE STAĆ MNIE NA LEKI ANI NA JEDZENIE. MAM 56 LAT, OD KILKU LAT CHORUJE NIEULECZALNIE, NIE MOGĘ NAWET DOROBIĆ DO RENTY. BŁAGAM O POMOC NA JEDZENIE.pomagam.pl/c9rrky