Porzucony pies, wieś i ulica....
Historia jakich wiele . Bajtek został znaleziony przypadkiem na jednej z podlaskich wsi , przypadkiem, bo Małgosia była tam przejazdem z Warszawy. Psiak miał ogrom szczęścia , bo tylko ona jako jedyna zareagowała i zaczęła szukać pomocy w niedzielne przedpołudnie. Bajtus leżał zrezygnowany , z zakrwawioną łapą ,nie wstawał , a do tego był niemiłosierny upał.
Masa telefonów do gminy, pobliskich fundacji , schroniska...godziny szukania pomocy , bo przy próbie załadunku psa do samochodu on z bólu chciał gryźć. Po kilku godzinach przyjechał przedstawiciel gminy i psiak miał być odebrany przez hycla i zawieziony do jednej z białostockich klinik, na pytanie gdzie potem Małgosia zaniemówiła RADYSY!!!! Reakcja byla natychmiastowa NIE , bo jak można psa, przy którym siedziało się kilka godzin i szukało pomocy skazać na ten schron.
Psa który mimo bólu lizał po rekach i był wdzięczny za wodę , którą pił z ręki , psa który patrzył błagalnie jakby wiedzial , że ty jesteś jego jedyną deską ratunku. Wiec jak przyjechał hycel z klatką to klatka z Bajtkiem znalazła się w samochodzie Malgosi i ruszyła w kilkuset kilometrową podróż do kliniki w Legionowie. Bajtek zostal przebadany i prześwietlony , aby ustalić czy jest połamany . Na szczęście chłopak łapy miał całe , głębokie rany po popogryzieniach , oraz ogromny krwiak po zderzeniu z samochodem, który trzeba było odessać
Oprócz tego wyszło na jaw, że Bajtek ma stary śrut w klatce piersiowej , wiec kiedyś ktoś do niego strzelał. Jednym słowem łatwo chłopak w życiu nie miał. Bajtek został tydzień w klinice na obserwacji i z powodu braku odpowiedniego miejsca gdzie mogłybyśmy go umieścić( z ranami nie mógł trafić do kojca , bo istniało ryzyko zakażenia).
Teraz Bajtek przebywa w domu tymczasowym u cudnego młodego człowieka( to dobra wiadomość) ta gorsza to faktura za niego i dług. Pomimo bazarków jakie robimy na nasze bezdomne psy , nie damy rady opłacić same tego długu, poprostu za dużo podopiecznych i potrzeb. Mieliśmy nie brać nikogo na pokład , ale w pewnych wyjątkowych sytuacjach nie można reagować inaczej , a sytuacja należała do takich.
Porosimy Was z całego serca o pomoc w spłacie długu za Bajtka , chłopak będzie potrzebował też szczepień i kastracji.
Błagam pomóżcie nam aby Bajtek miał dobry, nowy start i był gotowy na nowy domek .
Zawsze możemy na Was liczyć wraz z naszymi bezdomniakami za co jesteśmy Wam wyjątkowo wdzięczne.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!
Anonimowy Darczyńca
Poszła drobna kwota. Powodzenia piesku