EDIT z 21.06.2024:
Husar nabawił się końskiego ogona. To poważna przypadłość neurologiczna, która dotyka przede wszystkim starsze psy dużych ras. W jej przebiegu dochodzi do zwężenia kanału kręgowego, a wynikający z niego ucisk na nerwy powoduje ból i niedowłady tylnych kończyn. I właśnie Husar ma taki niedowład. Miał wykonany w klinice tomograf, bo bez tego chirurg nie podejmie się operacji. Czeka nas więc jeszcze poważna operacja, która ma postawić Husara na łapy. Aż żal patrzeć na dostojnego psa, który powłóczy łapami i przysiada co kilka kroków nie mogąc się ruszyć. Musimy mu pomóc!
EDIT: 20.06.2024:
Kolejnym zwierzęciem wymagającym pomocy weterynaryjnej jest kocur Tosiu. Miał w klinice we Wrocławiu, zabieg oczyszczania zębów z kamienia nazębnego, usunięto mu również cztery zęby i zajęto się kolejną zmianą rozrostową o charakterze zapalnym w pyszczku. Kocurka czeka jeszcze biopsja jelit, ponieważ istnieje podejrzenie chłoniaka.
KWIECIEŃ 2024:
Kotkę z wypadniętym odbytem znaleziono na działkach. Jest to przerażający widok. Sierść pozlepiana odchodami, tworząca zbite kule na całym ciele zwierzęcia. Kleszczy wyciągnęliśmy około trzydziestu! Tylko dzięki desperacji pewnej kobiety kotka trafiła do nas. Nie mieliśmy sumienia odmówić pomocy. 03 kwietnia GINGER (takie dostała imię) trafi do PET - VET Przychodnia Weterynaryjna, gdzie otrzyma fachową pomoc, żeby dłużej nie cierpiała. Taki stan kotki wskazuje na to, że już dłuższy czas była bezdomna. Czy miała kiedyś dom? Raczej tak, bo jest bardzo kochana i przyjacielska. Serce się ściska i łzy napływają do oczu na widok tak cierpiącego zwierzęcia
Przed naszym Stowarzyszeniem Pomocy dla Zwierząt "Azyl na Koziej" ciężki okres. Mamy na utrzymaniu 27 kotów, 17 psów i 5 kózek. W tym staruszków wymagających specjalistycznych karm, suplementów, leków i chorujących na nieuleczalne choroby, jak nasz białaczkowy kocur Raul. Czekają nas zabiegi usunięcia zębów u naszych dwóch kotek: rezydentki CZESI i uratowanej niedawno SUNNY. Obie mają stan zapalny i owrzodzenia w jamie ustnej. Konieczna jest jak najszybsza ekstrakcja. Kotki zapisane są na zabieg 15 lutego.
7 lutego TOSIU będzie miał operację usunięcia zmiany o charakterze nabłonkowym z silnym naciekiem zapalnym po wewnętrznej stronie policzka. Wycinek zostanie poddany badaniu histopatologicznemu, ponieważ na ten moment nie można jednoznacznie wykluczyć zmiany o charakterze nowotworowym.
BIANKA przeszła bardzo poważną operację. U kotki stwierdzono zespolenie wrotno-czcze. Jest to schorzenie, które powodowało u niej zatrucie toksynami organizmu. Nieoperowane w rezultacie doprowadziłoby do śmierci zwierzęcia. Objawami były m. in. napady padaczkowe, które pojawiały się u kotki. 2 stycznia odebraliśmy Biankę ze szpitala w Kamieńcu Wrocławskim, gdzie przeprowadzono operację. Została faktura do zapłacenia w kwocie prawie 5.000 zł.
Będziemy wdzięczni za każde wsparcie finansowe. Łączna kwota tych operacji to koszt około 11.000 zł, bez leków i dojazdów do specjalistycznych lecznic. Nie wyobrażamy sobie nie leczyć naszych podopiecznych, wzięliśmy za nie odpowiedzialność. Dlatego będziemy wdzięczni choćby za niewielkie wpłaty. Z góry dziękujemy za każde wsparcie z Państwa strony.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Eryk
Bardzo proszę trzeba pomagać