Zbiórka walczymy o życie Andziusi - zdjęcie główne

walczymy o życie Andziusi

4 325 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 121 osób
Małgorzata Gawlik - awatar

Małgorzata Gawlik

Organizator zbiórki

AKTUALIZACJA 21.06.2024

Witamy ponownie w piekle, które nazywa się walką o życie najbliższych. I tak, mówię tu znowu o naszym cudaku Andzi.

Mamy czerwiec, przed nami gorące lato, a od kilku dni Andzia słania się i wygląda... no, bardzo źle. W dodatku coraz mniej je i sika pod siebie :( Wbijamy do naszej pani doktor i mamy winowajcę: to fosfor i kreatynina dają tak do pieca.

W takiej chwili można i chyba należy zadać sobie pytanie: kiedy pozwolić swojemu czworonogowi ze sceny zejść i ja takie pytanie zadałam naszej doktor. A musicie uwierzyć, że jest ona z nami zawsze szczera... Powiedziała nam, że dajemy sobie czas by stoczyć ostatnią walkę i jeśli się nie uda, to będziemy się musieli z Andzią pożegnać, bo siłą nie będziemy nikogo przecież na tym świecie trzymać. Zwłaszcza jak ma się męczyć, a życie ma być nieprzyjemne i okupione cierpieniem. Choć trzymać w objęciach już zawsze by się chciało - i potwierdzi to każdy opiekun czworonoga, który musiał podjąć najgorszą z decyzji... My póki co nie chcemy tego robić i jeśli jest choćby cień szansy, żeby odbić Andzię śmierci, zrobimy to.

Jeżeli chcecie nam w tym pomóc, zbiórka nadal jest otwarta - jeśli nie, zrozumiemy i dziękujemy ogromnie za to, czym dotychczas nas wsparliście. 

Poniżej dodaje zestawienie finansowe zeszłych wydatków, żebyście wiedzieli, że każdy grosz trafił do naszej futrzanej kulki.

Dziękujemy. Trzymajcie za nas kciuki!

STADO tzn. Gosia, Kuba, Andzia i Joyce


[zestawienie finansów]

od poprzedniej aktualizacji, gdzie wyliczyłam ile wydaliśmy na przełomie listopada i grudnia 2023 roku (1121,57zł) minęło pół roku.

poniżej zsumowane kwoty wg kategorii, za okres 01 - 06. 24:

wizyty weterynaryjne: 1568
leki: 1835,03
przejazdy na badania: 273, 82
SUMA: 3676,85

jak widzicie przebiliśmy kwotę zbiórki i to z nawiązką, sama nie wiem skąd mieliśmy te pieniądze, bo nie wliczałam do tego podsumowania kosztów życia kociego czyli jedzenia i innych takich, bo to Andzia współdzieli z młodszą siostrą :p ale tym samym chciałam udowodnić sobie i Wam, że dobrze spożytkowaliśmy przekazane nam pieniądze. nie będę publikować wszystkich zestawień, bo nie mam siły robić screenów każdej faktury i każdego przejazdu boltem, ale to co mogę Wam pokazać to księgę zdrowia Andzi, którą założyłam od początku naszej walki o jej zdrowie. jest spora i mieści sporo historii, ale nie uwzględnia wielkiej miłości i mnóstwa rozkosznych chwil, które przeżywamy z Andzią. nie uwzględnia też tego, że musiałam jej dziś myć nóżkę z kupy i wczoraj obudziłam się zasikana :') 

także pozdrawiam Was, ludzie dobrej woli, a komu chciało się czytać do końca: dużo zdrówka i miłości czworonogów <3 DZIĘKUJEMY!!!!!



___

AKTUALIZACJA 03.12.2023


NAJDROŻSI, NAJCUDOWNIEJSI. 

Nie wiem czym sobie zasłużyliśmy na taką dobroć, ale w zaskakująco krótkim czasie przebiliście cel naszej zrzutki. Dzięki temu, mogliśmy już dzień później wozić Andzię po specjalistach - za nami 3 wizyty i kompleksowy plan zdrowienia. Trafiliśmy pod opiekę świetnej nefrolog, która wcale nie uważa, że nasza kicia jest na cokolwiek "za stara".

Andzia ma potwierdzone IV studium niewydolności nerek i nadciśnienie ogólnoustrojowe. Z pozytywów: wykluczono obecność wady serca oraz białkomocz! To ważna informacja, bo dzięki temu możemy wykonywać płynoterapię i to w zaciszu własnego domu <3 Jesteśmy już z Kubą przyzwyczajeni do robienia jej kroplówek, ale z cotygodniowych wchodzimy na takie robione co trzy dni - trzymajcie kciuki za Andzie, choć tak spokojnej pacjentki dawno nie widziano. Nasza kicia zbiera pochwały w gabinetach i przy zjadaniu swoich leków - które wcina normalnie z ręki, między jednym, a drugim smaczkiem. 

Wszystko to co opisuję nie wydarzyłoby się w tak szybkim tempie bez Was. Dzięki Waszemu wsparciu, otwartych i hojnych serach, nie musieliśmy przejmować się funduszami i w pełni mogliśmy poświęcić uwagę zdrowiu naszej kruszynki. Do tej pory  na wizyty weterynaryjne z dojazdem, leki, zalecany zakup poidełka i próbkę specjalistycznej karmy zapłaciliśmy 1121,57zł. Dokładne wyliczenia podamy Wam oczywiście pod koniec, żebyście wiedzieli, że każdy grosz trafia do Andziulki, naszej najdzielniejszej pacjentki. :)

KOCHAMY WAS. To wielki gest, za który jesteśmy nieskończenie wdzięczni.

_____________________

Kochani, dobrzy ludzie...

choć czuję się na maksa niezręcznie prosząc dziś o Waszą pomoc, na szali stoi życie naszego kota. Nie ma więc czasu na myślenie co wypada, a co nie - goni nas czas, a bez pomocy finansowej walka, której zamierzamy się podjąć, może być nieskuteczna.

Andzia, to kocia wojowniczka. Adoptowana kilka lat temu jako zdrowa, 3 letnia kotka, okazała się starszym okazem z chorymi nerkami. Już na początku wspólnego życia Kuba walczył o wyprowadzenie jej na prostą i raz mu się to udało. Teraz stoimy przed tym wyzwaniem ponownie. 

Jak to się zaczęło?

Na jednej z kontroli oczu, w nowym gabinecie weterynarii, okazało się, że z Andzią jest gorzej niż moglibyśmy pomyśleć. Poprzedni lekarz, skupiony wyłącznie na problemie ze spojówkami, zignorował nasze informacje o nerkowej przeszłości. Oczy zdrowiały, a my nieświadomi tego co dzieje się w ciele naszego kota, byliśmy zadowoleni z naszego dotychczasowego weterynarza. 

Całe szczęście, po przeprowadzce trafiliśmy pod opiekę innych specjalistów - którzy podeszli do tego problemu w sposób holistyczny. Od chorych oczu, po chore zęby - żeby przygotować starszego kota do zabiegu, musieliśmy zrobić szereg badań. Po badaniach krwi w lipcu tego roku, okazało się, że Andzia ma trzeci stopnień niewydolności nerek... Byliśmy zszokowani.

Na ten moment, pomimo wdrożonego leczenia, podawaniu kroplówki w domu, odpowiedniej diecie - pogorszyło się. Echo serca wykazało, że Andzia być może ma wadę wrodzoną, którą musimy brać pod uwagę. Dziś dostaliśmy wyniki krwi, z których jasno wynika, że stan nerek pogarsza się. Zaczyna się walka z czasem.

Nie zamierzamy się jednak poddawać. Andzia zachowuje radość z życia, głośno mruczy śpiąc na naszej poduszce i głośno krzyczy domagając się posiłku. Nie traci siły i apetytu: a to dobry znak. 

Dostaliśmy zielone światło na leczenie, na które zwyczajnie nas nie stać. Czeka nas hospitalizacja, po której miejmy nadzieję wyniki nerkowe się poprawią i będziemy mogli przygotować Andzię do zabiegu usunięcia zębów. Sami widzicie jak dużo tego jest, wobec czego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Każda złotówka w naszej wirtualnej skarbonce, to realny wpływ na poprawę jej zdrowia i podarowanie jej kolejnych miesięcy, a być może i lat życia. Będziemy wdzięczni za wyrozumiałość i wsparcie. Chcemy walczyć o nasze maleństwo jak tylko możemy. 

Ściskamy,

Gosia, Kuba, Andzia i Joyce

PS. poniżej kilka wyników badań i nasza domowa apteczka, wraz z kilkoma screenami płatności u weta - często też płaciliśmy gotówką, a nie planowaliśmy takiego rozwoju wydarzeń i nie zbieraliśmy paragonów :( 

 

Aktualizacje


  • Małgorzata Gawlik - awatar

    Małgorzata Gawlik

    21.06.2024
    21.06.2024

    Witamy ponownie w piekle, które nazywa się walką o życie najbliższych. I tak, mówię tu znowu o naszym cudaku Andzi.

    Mamy czerwiec, przed nami gorące lato, a od kilku dni Andzia słania się i wygląda... no, bardzo źle. W dodatku coraz mniej je i sika pod siebie :( Wbijamy do naszej pani doktor i mamy winowajcę: to fosfor i kreatynina dają tak do pieca.

    W takiej chwili można i chyba należy zadać sobie pytanie: kiedy pozwolić swojemu czworonogowi ze sceny zejść i ja takie pytanie zadałam naszej doktor. A musicie uwierzyć, że jest ona z nami zawsze szczera... Powiedziała nam, że dajemy sobie czas by stoczyć ostatnią walkę i jeśli się nie uda, to będziemy się musieli z Andzią pożegnać, bo siłą nie będziemy nikogo przecież na tym świecie trzymać. Zwłaszcza jak ma się męczyć, a życie ma być nieprzyjemne i okupione cierpieniem. Choć trzymać w objęciach już zawsze by się chciało - i potwierdzi to każdy opiekun czworonoga, który musiał podjąć najgorszą z decyzji... My póki co nie chcemy tego robić i jeśli jest choćby cień szansy, żeby odbić Andzię śmierci, zrobimy to.

    Jeżeli chcecie nam w tym pomóc, zbiórka nadal jest otwarta - jeśli nie, zrozumiemy i dziękujemy ogromnie za to, czym dotychczas nas wsparliście. Poniżej przesyłam zestawienie finansowe zeszłych wydatków, żebyście wiedzieli, że każdy grosz trafił do naszej futrzanej kulki.

    Dziękujemy. Trzymajcie za nas kciuki!

    STADO


    od poprzedniej aktualizacji, gdzie wyliczyłam ile wydaliśmy na przełomie listopada i grudnia 2023 roku (1121,57zł) minęło pół roku.

    poniżej zsumowane kwoty wg kategorii, za okres 01 - 06. 24:
    wizyty weterynaryjne: 1568
    leki: 1835,03
    przejazdy na badania: 273, 82

    SUMA: 3676,85


    jak widzicie przebiliśmy kwotę zbiórki i to z nawiązką, sama nie wiem skąd mieliśmy te pieniądze, bo nie wliczałam do tego podsumowania kosztów życia kociego czyli jedzenia i innych takich, bo to Andzia współdzieli z młodszą siostrą :p ale tym samym chciałam udowodnić sobie i Wam, że dobrze spożytkowaliśmy przekazane nam pieniądze. nie będę publikować wszystkich zestawień, bo nie mam siły robić screenów każdej faktury i każdego przejazdu boltem, ale to co mogę Wam pokazać to księgę zdrowia Andzi, którą założyłam od początku naszej walki o jej zdrowie. jest spora i mieści sporo historii, ale nie uwzględnia wielkiej miłości i mnóstwa rozkosznych chwil, które przeżywamy z Andzią. nie uwzględnia też tego, że musiałam jej dziś myć nóżkę z kupy i wczoraj obudziłam się zasikana :')

    także pozdrawiam Was, ludzie dobrej woli, a komu chciało się czytać do końca: dużo zdrówka i miłości czworonogów <3 DZIĘKUJEMY!!!!!

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Róża Żuchowska - awatar

    Róża Żuchowska

    21.06.2024
    21.06.2024

    Mała cegiełka ale chciałam dać cokolwiek ❤️ ode mnie i od koleżanki babci Mani 🐱

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    21.06.2024
    21.06.2024

    Dużo zdrowia dla Andzi <3

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    21.06.2024
    21.06.2024

    bedzie dobrze, trzymajcie sie!!!

  • Ania - awatar

    Ania

    21.06.2024
    21.06.2024

    trzymam mocno kciuki za tę walkę 🌼🧡❤️

  • Hawrotka - awatar

    Hawrotka

    27.11.2023
    27.11.2023

    Dużo zdrowia, ogromnie trzymam kciuki!

4 325 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 121 osób
Małgorzata Gawlik - awatar

Małgorzata Gawlik

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 121

Karolina Bartoszewicz - awatar
Karolina Bartoszewicz
200
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Patka - awatar
Patka
20
Natalia - awatar
Natalia
20
Anna - awatar
Anna
50
Natalia - awatar
Natalia
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Trzymam kciuki - awatar
Trzymam kciuki
25
Karolina - awatar
Karolina
20
Róża Żuchowska - awatar
Róża Żuchowska
5

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Animals
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij