Parę dni temu zgłosiła się do nas pani Kinga - właścicielka kotka o imieniu Bambi.
Jak się okazało, 30 stycznia br. u Bambiego zdiagnozowano FIP, wywołanego przez kociego koronawirusa. Do tej pory, FIP oznaczało wyrok śmierci dla chorego zwierzęcia, jednak z pomocą leków sprowadzanych zza granicy jest możliwe całkowite wyleczenie. Niestety koszt lekarstwa jest BARDZO WYSOKI, a kuracja trwa aż 12 tygodni, więc przychodzimy do WAS z prośbą o wsparcie.
Niestety, bardzo liczy się CZAS. Brzuszek kotka jest bardzo powiększony, bo zalega w nim płyn wysiękowy. Bambi nie ma tyle energii, co kiedyś i smakołyki już go coraz mniej interesują... ale dalej WALCZY!
Kotek ma tylko rok, chcemy, by nie był to jego ostatni! Liczy się każda złotówka i drobny gest. Razem na pewno uda się uratować ŻYCIE BAMBIEGO!
DOKUMENTACJA
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!